 |
tonatyle.moblo.pl
przytulił ją mocniej a ona tylko skinęła lekko głową. spojrzała w dół nie mogąc uporać się z uczuciami. masz rzęsę na policzku. powiedział zupełnie nie na temat.
|
|
 |
przytulił ją mocniej, a ona tylko skinęła lekko głową. spojrzała w dół, nie mogąc uporać się z uczuciami. - masz rzęsę na policzku.- powiedział zupełnie nie na temat. - ktoś za Tobą tęskni..- dodał, unosząc jej podbródek. - uwierzysz, gdy powiem, że to ja? - spytał. nie czekając na jej reakcję, pocałował ją. nigdy wcześniej tego nie zrobił. poczuła jak miękną jej kolana. po chwili spytała - mogę ci oddać? - zaśmiał się, a ona dotknęła jego ust ponownie. czekała na tą chwilę długo, bardzo długo. nareszcie się spełniła. / cz. 2, tonatyle - mam wyobraźnię, nie ma co ;p
|
|
 |
siedziała samotnie na parapecie, jak zwykle była pierwsza w szkole. czuła się przygnębiona, tęskniła za tym co było kiedyś, za tym co dawało jej największą radość. nagle usłyszała czyjeś kroki. to był on. zdziwiła się, nigdy nie przychodził tak wcześnie do szkoły. jej oczy napełniły się łzami. - cześć..- powiedział podchodząc do niej. - co się stało? - zapytał kładąc plecak na ziemi. podszedł do niej, a ona wtuliła się w jego ramiona. - tęsknię za kimś tak bardzo, że nie mogę już tego znieść - wyznała mu. - cii, wszystko będzie dobrze. - nie, nie będzie, nie rozumiesz. ja go nie obchodzę. kiedyś było inaczej, ale teraz..to tylko nic nie warte wspomnienia.. - dodała, opierając policzek na jego ramieniu. po chwili ciszy zapytał niepewnie. - powiesz mi za kim tęsknisz? - odsunęła się, tak, żeby widzieć jego twarz. - jesteś pewny? - zapytała, czując łzę na policzku. patrzyła nieśmiało na jego usta, potem prosto w oczy, czekając na reakcję. - tęsknisz za mną? - zapytał. / cz.1, tonatyle
|
|
 |
czekam. na co? nie wiem, na cud chyba. / tonatyle
|
|
 |
ciężko się pozbierać po upadku, nie łatwo odnaleźć się w czasie, który mija tak szybko, jakby ktoś włączył stoper. wczoraj szczęśliwa, dzisiaj już smutna. próbuję się odnaleźć. / tonatyle
|
|
 |
zaślepiona przeszłością, mam zamazaną wizję przyszłości. / tonatyle
|
|
 |
czy chciałabym zatrzymać jakąś chwilę? na pewno nie starczyłaby mi jedna. zatrzymałabym się w swoim dzieciństwie, przy pierwszym pocałunku, naprawiłabym poważny błąd mojego życia, powiedziałabym coś, czego bałam się powiedzieć. wiedziałabym co zrobić, by było dobrze, pocieszyłabym dawną siebie po zerwaniu, po każdej kłótni. takie życie byłoby łatwiejsze, możliwe, że lepsze. zwłaszcza dla osób, które kochają przeszłość, tak mocno jak ja. / tonatyle
|
|
 |
proszę Cię, pomóż mi zrozumieć, że nigdy nie będziesz mój. / tonatyle
|
|
 |
jak widzę te durne dwukropki z gwiazdką od innych dziewczyn, czuję się, jakbym była dla Ciebie nikim. a może i jestem? cóż okłamywanie siebie zawsze dobrze mi wychodziło. / tonatyle
|
|
 |
nie potrzebuję Twoich pieniędzy, Twoich przyjaciół, Twoich rzeczy, tylko Ciebie. bo to właśnie Ty dawałeś mi szczęście, nie oni. / tonatyle
|
|
 |
gdybyś czuł to co ja, gdybyś wstawał z myślą o mnie, zasypiał widząc moją twarz, zrozumiałbyś. / tonatyle
|
|
 |
nuda w sercu, nuda w życiu, ciężka praca w myślach. / tonatyle
|
|
 |
jak zwykle nie kocha mnie ktoś, za kogo mogłabym cierpieć. / tonatyle
|
|
|
|