|
tonatyle.moblo.pl
ram pam pam pam znów jestem singielką. tonatyle
|
|
|
ram pam pam pam, znów jestem singielką. / tonatyle
|
|
|
zabawne ile sytuacji w ciągu doby jest w stanie się wyjaśnić oraz ile słów jest w stanie zapaść w pamięć. / tonatyle
|
|
|
nie umiem przysiąść i wmówić sobie, że on nigdy nie będzie mój. / tonatyle
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 grudnia 2011 |
|
będziemy jak "Książę i aktoreczka" - Ty jako mój książę, a ja jako dobra aktorka, będę udawała, że mi na Tobie nie zależy../ tonatyle
|
|
|
- ok - odparłam cicho, kierując wzrok raz to na niego, raz na swoje ręce. - przepraszam.. - powiedział smutno, widząc rozpacz, która błyszczała w moich źrenicach. - to nie Twoja wina..- przyznałam, patrząc w jego zielone oczy. - po części moja..- wyznał. - moja również..- szepnęłam. - też nie wiem czego chcę..- skończyłam. wtedy zrozumiałam wszystko. to nie było zwykłe zauroczenie, ale było za późno by sobie odpuścić. miałam wrażenie, że spogląda później na mnie smutno, chcąc zobaczyć czy sobie radzę. myślałam o wszystkim co mi powiedział, o wszystkim co dla niego zrobiłam. na pewno zorientował się, że list był o nim, na pewno wiedział, że za nim tęsknię, to było widać. teraz ponownie go nie interesuję, chociaż jest na gg, nie napisze do mnie. nie zależy mu, już nie - i nigdy nie będzie. / tonatyle {piękna rzeczywistość..;/}
|
|
|
- zależy Ci na mnie? - zapytałam, czując jak opuszcza mnie wszelka nadzieja, a jej resztki wykańczają moją psychikę. patrzyłam jak ze smutkiem rozplątuje nerwowo słuchawki. - nie lubię takich pytań, nie lubię jak mi je zadajesz.. - powiedział, starając się zabrzmieć optymistycznie. - żaden facet nie lubi - przyznałam - ale odpowiedź jest prosta, tak albo nie. - odpowiedziałam pewnie. - w takim razie nie. - powiedział niewyraźnie - możesz podziękować pewnej osobie, która mi coś uświadomiła..chciałaś męskiej odpowiedzi, to Ci ją daję..ja sam nie wiem czego chcę, ciągle pragnę czegoś innego..pewnie będę tego później żałował, ale taka jest moja odpowiedź..- powiedział i popatrzył na mnie. rozmawialiśmy 10 minut, a czułam się jak gdyby minęło kilka godzin. serce straciło rytm, a ręce z lodowatych stały się gorące. oczy poczuły łzy, których tak bardzo nie chciałam przed nim wyjawić. nie wiedziałam, gdzie powinnam spojrzeć, byleby tylko niczego nie zauważył. - ok - szepnęłam / tonatyle {cz.1}
|
|
|
napisali wszyscy, tylko nie ten, którego mi trzeba. / tonatyle
|
|
|
życie przyzwyczaiło mnie do ciągłych rozczarowań i okazywania rzekomej siły, której wiecznie brakuje. / tonatyle
|
|
|
choć to boli, oddycham, żyję, śpię, myślę i czuję..niestety.. / tonatyle
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 grudnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 grudnia 2011 |
|
|