|
z nim byłoby mi łatwiej, z nim potrafiłabym to przetrwać, w jego ramionach mogłabym ukryć łzy, obok niego mogłabym spokojnie zasnąć, dałby mi siłę, której teraz nie mam, wiedział, że zostanę z tym wszystkim sama... dlaczego? kurwa.. dlaczego?!
|
|
|
jak mam żyć..? gdzie jest sens mego życia.. rodzice na odległość od kilku dobrych lat, chłopak zostawił w najgorszym momencie, uśmiecham się patrząc na bratanicę, która ma dopiero miesiąc.. ale nie czuję tego szczęścia, nie potrafię się cieszyć razem z bratem.. co chwilę zamykałam się w łazience by nikt nie widział łez. teraz zostałam zupełnie sama. za kilka dni zbiorę siły by udawać, że dam radę i wszystko jest ok. nikt nie zauważy, że tam w środku czuję się jak 'połamany ludzik'.
|
|
|
znowu w pustym domu, nie potrafię zatrzymać łez, każdy z bliskich mi osób odchodzi, znika, jest mi cholernie ciężko.. ile jeszcze wytrzymam.. już nie mogę tak....
|
|
|
śnił mi się dziś.. przez zamieszanie w domu uda mi się czasem zapomnieć o nim, o chorobie.. ale tylko przez chwilę. później to wszystko wraca i nie jest dobrze.
|
|
|
chyba najgorsze wakacje do tej pory... poprawka we wrześniu, nie dostałam się na drugie studia, chłopak mnie zostawił, kolega dosłownie oszalał, ja odwiedzam ciągle lekarza i chyba wyląduje w szpitalu, bo mam guza. wszystko jest źle. mam dość takiego życia. jakoś się trzymam ale dłużej nie wytrzymam.
|
|
|
pewne obawy. przeczucia. potrzebuję trochę spokoju.
|
|
|
głowa pełna wspomnień. niedawno minęły 2 lata. tylko z nim mogę tak swobodnie rozmawiać o wszystkim. nie wiem dlaczego z innymi mi się nie udaje. po rozmowie zawsze przypominam sobie, co jest tak naprawdę ważne. nakręca mnie do życia. tak już na niego reaguję. taki tam przyjaciel.
|
|
|
skończył się ten miły czas, zaczynają się fochy ale nie z mojej strony. jeśli tak dalej pójdzie.. ucieknę, bo aż tak mi nie zależy. jeszcze.
|
|
|
boję się iść do lekarza. boję się usłyszeć, że to coś poważnego. boję się, że nie dam rady. a coraz częściej czuję się słabo...
|
|
|
złapałam się na tym, że przyzwyczaił mnie do siebie. zaczynam coś czuć.. nareszcie.
|
|
|
gdy pytają mnie o niego nie wiem co odpowiedzieć.. czy to jest miłość.? jeszcze nie.
|
|
|
bawimy się w to 'bycie razem'. to o niczym nie świadczy.
|
|
|
|