 |
toiletpaper.moblo.pl
mogłam się domyślić że coś jest nie tak. zbyt często mówiłeś mi to co chciałam usłyszeć.
|
|
 |
|
mogłam się domyślić, że coś jest nie tak.
zbyt często mówiłeś mi to, co chciałam usłyszeć.
|
|
 |
czekałabym, gdybym miała pewność, że mam na co.
|
|
 |
.Często zastanawiam się, czy to wszystko ma sens. Nie wiem dlaczego, ale chcę to ciągnąć dalej. Nie Potrafię przestać. Niby Było i się skończyło, ale ja o tym nie zapomniałam. Siedzi w mojej głowie, lecz o tym nikomu nie potrafię powiedzieć. Z dnia na dzień staje się to coraz bardziej przytłaczające. Cały czas mam wrażenie jakby to stało się wczoraj. Tak samo boli, te same emocje mną rządzą, tak samo się boję. Z jednej strony czuję się za to wszystko odpowiedzialna, a z drugiej... no właśnie. Z drugiej nie ma nic. Pustka- czarna dziura. [...] Łzy coraz częściej płyną po policzkach, sny co były bajkowe stały się szczególnie bezlitosne.Bez uczuć, jakiegokolwiek meritum. Chciałabym, abyś przyszedł i zabrał mnie stąd. Zabrał tam gdzie wszystko jest bez znaczenia.
|
|
 |
kiedy w końcu będzie dobrze? czekam
|
|
 |
Przy jego ognistym dotyku, piekło było zimne.
|
|
 |
każdego dnia zastanawiam się, dlaczego ON zauważył mnie, gdy tysiąc innych dziewczyn zauważyło jego!!
|
|
 |
Zastanawia mnie co czuje gdy mija mnie na ulicy, gdy nasze oczy spotykają się na te kilka krótkich sekund. Zastanawia mnie czy czasem o mnie myśli, jak i czy w ogóle wypowiada się na mój temat. Zastanawia mnie czy żałuje że to wszystko miało miejsce czy może wręcz przeciwnie, żałuje że to się skończyło. Zastanawia mnie jaki ma do mnie stosunek i kim tak właściwie dla niego byłam.
|
|
 |
|
będzie tak jakbyśmy się nigdy nie spotkali
|
|
 |
|
Kiedyś byłam spokojna i miałam dobre oceny. Teraz jestem w gimnazjum. ;p
|
|
 |
|
boję się, że pewnego dnia przyglądając się mym źrenicom, wyczyta z nich całą prawdę, pozna uczucia, które tłumię w sobie od początku. dowie się, że czuję coś ponad to co powinnam, że to On jest powodem każdej łzy i każdego uśmiechu na twarzy, że stał się dla mnie kimś, kogo tak strasznie brakuje mi obok i kogo cenię bardziej niż własne życie, nie zwracając uwagi na konsekwencje. | endoftime.
|
|
|
|