Widzisz, jaka jest różnica między naszymi uczuciami:
gdyby on był na moim miejscu, a ja na jego, to choćbym go nienawidził piekielną
nienawiścią, nigdy bym na niego nie podniósł ręki. Możesz mi nie wierzyć,
jeśli nie chcesz. Dopóki by jej na nim zależało, byłby bezpieczny.
Z chwilą kiedy przestałaby o niego dbać, wydarłbym mu serce i wypił krew!
Ale do tego czasu (jeśli mi nie wierzysz, to mnie nie znasz)& do tego czasu
wolałbym konać powoli przez lata całe, niż dotknąć jednego włosa na jego głowie!
|