ludzie nas wykorzystują, taka jest prawda. myślisz że pragną ciebie, że coś dla nich znaczysz, a potem okazuje się że była im potrzebna tylko twoja siła, a gdy już ją doszczętnie wyssali, odchodzą.. a ty zostajesz z niczym, samotnie włóczysz się wśród innych pozbawionych energii trupów, niektórzy się poddają , nie mają nic co dałoby im siłę do walki, wyssani z energii odchodzą, tam gdzie być może jest lepiej, lecz sztuką jest uczepić się mocno jakiegoś punkt, znaleźć w sobie te wiarę i siłę, powód do życia, chęć walki , znaleźć miłość, coś dzięki czemu żyjesz ale bez wahania oddałbyś za to życie.
|