|
thewhiteflowers.moblo.pl
i gdybym chciała poznać myśli i uczucia jednej osoby wybrałabym Ciebie. Chciałabym wiedzieć co o mnie myślisz tak naprawde nie z tego co mówisz lecz to co czujesz. S
|
|
|
i gdybym chciała poznać myśli i uczucia jednej osoby, wybrałabym Ciebie. Chciałabym wiedzieć co o mnie myślisz tak naprawde nie z tego co mówisz, lecz to co czujesz. Szczerze.. chyba bym sie tego bała, że może się rozczaruję, że zawiodę a może po porstu ucieszę. Do końca nie wiem co tak naprawdę masz tam w swojej główce, ale jesteś malutkim słodziutkim kochaniem , który chodzi po tej ziemi i jakoś rani moje serce dość czesto, to chyba nie jest normalne.. Chciałabym poczuć od Ciebei to bezpieczeństwo i chciałabym codziennie mieć pewność, że jestem jedyną osobą , bez której nie możesz żyć.
|
|
|
nie wyobrażam sobie jutrzejszego dnia. nie mam pojęcia jak po zapewne około dwóch godzinach snu zdołam podnieść rękę by wyłączyć ten pieprzony budzik , następnie podnieść się i macając poszczególne elementy pokoju - dostać się do łazienki. zobaczyć się w lustrze i powiedzieć sobie głośne i wyraźne ' ogarnij się, kurwa! , które i tak nie pomoże. zejść po schodach w dół, zaparzyć kawę , ubrać się , powiedzieć mamie: ' tak , pewnie mamuś - trzymam się ' , ogarnąć i wyjść na mróz ze słuchawkami w uszach
|
|
|
Nie chciałabym się w to wgłębiac,ale na chwilę obecną jesteś jedynym człowiekiem,któremu życzę śmierci.Możesz zabrac ze sobą ta suke,przynajmniej na koniec zrobisz mi przyjemnośc.
|
|
|
Czasami chciałabym zamknąc oczy i już więcej ich nie otwierac,ewentualnie po jakimś cholernie długim czasie.Wcisnąc wtedy klawisz "STOP",i przemyślec to wszystko,co dzieje się obok mnie.Poznac tych prawdziwych przyjaciół,zrozumiec na czym polega szczęście.najbardziej potrzebuję jednak tego,by móc w końcu poukładac swoje uczucia i mysli.Przekonac się,czy to tak naprawdę ma jeszcze jakiś sens,czy to co nas łaczy to aby napewno miłośc..?.Potem wcisnąc guzik 'PLAY' i zrobic tak,jak zaplanowałam w wieczności.
|
|
|
PIłes.Duzo piłes.Zacząłeś miec z tym problemy.Za każdym razem gdy górę brał alkohol,kłociliśmy się.Nie dawałam rady,chciałam się poddac.Zaczęłam pisac,że to koniec,że nie mam sił.W tym samym momencie wysłałeś wiadomośc.'zabroń mi pic.zabroń mi robic tego bez Twojej zgody.to jedyny sposób na to,bym się zmienił,bym mógł byc z tobą'.Znowu płakałam,tym razem ze szczęscia
|
|
|
On.Dwie litery,tony zajebistego szczęścia.Masa wspomnien i nadziei.Miłośc? Z pewnością też.Miliony uczuc i łez.Zawroty głowy,utrata przytomności.Zajebiste chwile szczęścia i niezmierzone kilometry pocałunków.Spójrz,ile przeżyc i nowych dróg zapoczątkowałeś w moich życiu.
|
|
|
" Kiedyś sądziłam, że siła charakteru polega na tym, żeby być coraz to twardszym, wyrobić w sobie zawiły system ochrony, który pomaga nam pogodzić się z prawdami życia i uczy, jak nie dręczyć się rzeczywistością. Ale wszystkie te metody kształtowania charakteru wylatują przez okno, kiedy odkryjesz, że nie ma już żadnych prawd, a przynajmniej ty żadnych nie dostrzegasz. "
|
|
|
nie jestem nikim nadzwyczajnym. tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. tak jak wszyscy inni czuję. tak jak wszyscy inni cierpię. tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
|
nie jestem nikim nadzwyczajnym. tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. tak jak wszyscy inni czuję. tak jak wszyscy inni cierpię. tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
|
Pokłócona z przyjaciółką, zawsze miała nie najlepszy humor. smutna i zła biegła ze sklepu, kiedy nagle na kogoś wpadła. chciała przeprosić i uciec jak najdalej, ale wysypały się jej pomarańcze. kiedy je zbierała, ktoś schylił się i zaczął jej pomagać. dopiero teraz mu się przyjrzała. brązowe, ciemne oczy, brunet, z tajemniczym uśmiechem. inny niż wszyscy, ten ideał. była tego pewna, czuła to. serce waliło jej w piersiach jak oszalałe, pomyślała nawet, że zaraz dostanie zawału. uśmiechnęła się do niego, a on odwdzięczył się tym samym. nagle usłyszała znajomy dźwięk, a obraz gdzieś znikł. teraz siedziała na łóżku, obok swojego misia z dzwoniącym coraz głośniej budzikiem. przygnębiona, postanowiła nie przejmować się snem i żyć dalej. z nadzieją, że kiedyś zakocha się szczęśliwie
|
|
|
Była zwykłą nastolatką, a zarazem niezwykłą. Uwielbiała długie spacery do nikąd, pijąc malinowego Kubusia. Kochała godzinami opowiadać o swoich uczuciach i wygłaszać swoje poglądy o życiu. Często upadała, ale robiła wszystko by wstać, przez co była silniejsza. Kochała żyć chwilą, cieszyć się każdym porankiem i kroplami deszczu.. Płakała, często płakała gdy przestawała wierzyć w cokolwiek, ale szybko ocierała łzy i wszystko naprawiała
|
|
|
Przepraszam , że chciałam tak dużo dobrego. Taka juz jestem. Gdybym mogła to pomogłabym wszystkim potrzebującym. Dałabym dach nad głową , dałabym jedzenie, dałabym prace. dałabym szczęście, miłość , wiare, nadzieje i przyjaźń. Chciałabym pomóc każdej napotkanej osobie która tego potrzebuje, niestety jestem tylko człowiekiem który właśnie tego szczęścia i miłości i przyjaźni , wiary , nadzieji potrzebuje. Ale niestety jedyne co moge zroibć dla ludzi , to pouśmiechać się do nich, dać 2zł jakiemuś bezdomnemu, pobawić się z dzieci w domu dziecka i poprzynoisc im raz na jakiś czas zabawki czy kredki. Nic innego nie moge zrobić choć bardzo bardzo tego pragne
|
|
|
|