|
theseventhsky.moblo.pl
Wiem że będziesz słuchał z wielką cierpliwością inaczej nie odważyłabym się pisać. Jakże niełatwo przychodzą mi słowa jak niełatwo oporne słowa łączą się w zdania dal
|
|
|
Wiem, że będziesz słuchał z wielką cierpliwością, inaczej nie odważyłabym się pisać. Jakże niełatwo przychodzą mi słowa, jak niełatwo oporne słowa łączą się w zdania, daleko mi do płynności twojego stylu, do odwagi, z jaką posługujesz się karkołomną metaforą. Ale przecież nie o to chodzi. Zdarzenia, o których chcę ci opowiedzieć, znasz równie dobrze jak ja, moje słowa mają być tylko drogowskazem, który powiedzie cię w znajomym kierunku. Daj rękę, pójdziemy wstecz po naszych wspólnych śladach, pozwól, że poprowadzę cię raz jeszcze.
|
|
|
lubielubielubielubielubielubie ten dzień!
|
|
|
Nie zapominaj, że śmierć była zawsze blisko mnie, zbyt blisko, abym nie przywykła do jej chłodnego, kojącego dotyku, abym nie musiała do niego przywyknąć. Pamiętaj także o tym, że kochałam i że to miłość skazała mnie na śmierć. I przecież jestem, mimo wszystko jestem, mówię do ciebie. Moja jedyna miłość zwyciężyła raz jeszcze, żyje, mogę patrzeć na drzewa chwiejące się w wietrze, do moich oczu dobiega daleki błysk latarni. Słyszę szum spienionej wody i czuję, jak w mojej piersi delikatnie uderza najczulszy z wszystkich odmierzających czas instrumentów - serce. Jest jeszcze ciągle słabe, ale bije dzielnie i z wielką cierpliwością przetacza ciepłą krew. Posłuchaj, przyjacielu, te wszystkie kartki to tylko jego rytm
|
|
|
Ta opowieść - nie wiem, czy ją przeczytasz kiedy - z wielką nieufnością patrzę na stos zapisanych kart. Czy słowa potrafią mnie bronić lepiej niż cisza, czy słowami można jeszcze cokolwiek powiedzieć? A jeśli tak, to jakimi słowami? Szukałam ich z trudem, każde oglądałam wiele razy, przymierzałam do nich moją miłość, mój ból. Pragnienie przymierzałam do wyrazu pragnienie i dla mojej największej miłości - dla życia, poszukiwałam najpiękniejszych określeń. Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy nie popełniłam zdrady.
|
|
|
Pewne zdarzenia dzieją się w naszym życiu po to, abyśmy mogli wrócić na prawdziwą drogę Własnej Legendy. Inne po to, aby zastosować w praktyce to, czego się nauczyliśmy. I w końcu są takie, które dzieją się, aby nas czegoś nauczyć.
|
|
|
Wiem, co odczuwasz, choć nie jestem w Twojej skórze . Tak już jest, raz na dole raz na górze . Miej nadzieję, podobno miłość nie rdzewieje . Dzisiaj się śmiejesz, a innym razem szlochasz . Najważniejsze jest, to, że wiesz, kogo kochasz . Co dzień się budzisz, a Twoje serce bije . Najważniejsze jest to, że wiesz, dla kogo żyjesz . Nic nie ukryjesz, to widać gołym okiem . Nie ma Cię na ławce z kumplami pod blokiem . Patrzysz w jego oczy na zawsze z Tobą . Twoje serce z kamienia już nasiąknęło wodą . I nie chcesz wierzyć, że to był tylko sen . Jesteś w stanie walczyć z najgorszym złem . Przeniesiesz górę, gdy wiatr w oczy wieje . Bo siła wyższa da wiarę i nadzieję . Ta miłość w Tobie żyje, jej nie zabijesz . Wpadłeś po szyję i już się nie wykręcisz . Będziesz o niej myślał, aż po dzień swojej śmierci . Na zawsze, aż po dzień swojej śmierci .
|
|
|
Wiem, że jestem jedną z tych, co nie boją się żyć. Gdy dzień zmienia się w ciemna noc, nie przestraszy mnie nic. Wiem, że lubię sama być, trwonić tak cenny czas. Choć nic się nie dzieje To dobrze mi jest z tym...
|
|
|
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
|
|
|
Kiedykolwiek w czasie i przestrzeni ze mną! Jeśli chcesz, a co powinnaś - wiesz na pewno.
|
|
|
Twoje policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra; ja wiem, że czas i miejsce to bzdura..
|
|
|
A słowa to ja, nie chcę sprzedawać pomysłów - nie karmię Twoich potrzeb, stoję nagi pośród tych słów.
|
|
|
To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans, ale zobacz, po drugie nie chcę chwili wykorzystać.
|
|
|
|