|
teenagegirl.moblo.pl
Przywrócił mi chęć do znoszenia dnia i wiarę w jego sens. Więcej nauczył mnie czekać na następny dzień.
|
|
|
Przywrócił mi chęć do znoszenia dnia i wiarę w jego sens.
Więcej - nauczył mnie czekać na następny dzień.
|
|
|
Inna dziewczyna obok niego sprawia
że dostaję szału.
To jak biała gorączka i zaczynam się gubić.
On ma antidotum w oczach
odżywia mój umysł.
Nie odbiera telefonów, czasem poza zasięgiem
ale wiem
że to tylko po to bym myślała o nim częściej.
Więc udaję pretensje, płaczę, krzyczę chociaż wiem
że ma mój numer jako pierwszy na liście.
|
|
|
Nie będą mi radzić jak...
Nie umrze nikt za mnie więc...
Żyć mogę jak wolę,
Nie będą mi radzić bo...
Nie posłucham.
|
|
|
Już nie wróci ten czas, gdy na ulicy każdy śmiał się z Nas.
Miałyśmy po 15 lat i spinaczami chciałyśmy pospinać świat____
|
|
|
Być wolnym
Od słów i wspomnień
Niczym ptak poszybować
Jak najdalej od cierpienia i zła
Zaszyć się w głębokiej ciszy
Niechaj moje ucho
Nic już nie słyszy
A serce nie czuje bólu
I bije rytmem spokojnym
W głowie zagości wytchnienie
A w duszy anioł pokorny
|
|
|
Pojawiłeś się...
Rozbudziłeś uśpioną duszę,
Skruszyłeś me serce z kamienia,
Tchnąłeś w me martwe ciało życie,
Otworzyłeś oczy
A ja je chcę zamknać...
By pogrążona w śnie...
Zbliżyć się bardziej do ciebie
Wtulona w mrok modlę się,
By zabrali dzień
Pozostawiając tylko noc i sen...
Bo dzięki nim odnajde Cię
Bo dzięki nim bedziesz bliżej mnie
Bo dzieki min wtulę się w Ciebie
I któregoś dnia...
Byc może...
zbudzę się w Twoich ramionach...
|
|
|
Przyszły do mnie nad ranem
myśli strasznie spłakane
potulnie stanęły z boku
nadzieję wyjęły z mroku...
Jedna była mym żalem
omotana miłości szalem
chciała tylko być sługą
ta nie gościła długo...
Pretensja-ta żalu siostra
kielich goryczy przyniosła
argument wolno sączyła
ta troszkę dłużej była...
Najdłużej płakało żądanie
wiedziało, najmniej dostanie
ulice prośby utkało
nic nie dostało...
Poszły same nad ranem
myśli strasznie spłakane
cichutko kucneły za miedzą
pewnie ciągle tam siedzą...
|
|
|
uczę się Ciebie jak w szkole prymuska.
jak Alicja zabiorę na drugą stronę lustra
pokażę rzeczy, których nigdy nie pokaże Ci kablówka - słowo.
prawdziwe życie, od którego pieką dłonie i policzki.
pokażę więcej niż przypuszczać możesz, wszystkie swoje myśli.
|
|
|
-Czemu taka jesteś?
-Jaka?
-Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
-Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz
|
|
|
stłukłam lusterko, to dobry znak. miałam być nieszczęśliwa całe życie, a tu tylko siedem lat..
|
|
|
mogę pochwalić się absurdalnie absolutnym brakiem talentu do kochania.
|
|
|
Widzę, że i Ty stawiasz kroki niedokładnie.
Każdy nowy dzień już nie spełnia Twoich pragnień.
Możesz wszystko zmienić. Uwierz mi, masz swój raj na ziemi.
|
|
|
|