|
taslodka.moblo.pl
Znalazłam koniczynę dokleiłam do niej czwrty listek i do końca dnia z uśmiecham na twarzy udawałam że mam szczęście .
|
|
|
Znalazłam koniczynę , dokleiłam do niej czwrty listek i do końca dnia z uśmiecham na twarzy , udawałam , że mam szczęście .
|
|
|
widzisz ją? tą małą ?
- widzę, a co?
- co ona robi?
- to co zawsze. żyje w innym świecie.
świecie spełniających się marzeń.
|
|
|
Po co są uczucia? Żeby mieć podkrążone oczy, promil we krwi codziennie, popielniczkę pełną petów, a tym samym raka płuc, mnóstwo przemoczonych chusteczek porozrzucanych po całym pokoju, milion myśli na minutę, zero chęci do życia i zastanów się czy warto...
|
|
|
Twój "foch" potrwa góra dwa tygodnie. -A chcesz się założyć? -Nie mam o co. Oboje wiemy, że beze mnie nie wytrzymasz. Że nie będziesz mógł zasnąć, że jeszcze dziś przyjdziesz i będziesz błagał o to, bym się odezwała. Spójrz na to z innej perspektywy. Po prostu nie umiesz beze mnie żyć.
|
|
|
Czasami widzisz kogoś codziennie, ale zapominasz mu powiedzieć ile dla Ciebie znaczy. A potem jest już za późno..
|
|
|
I to zajebiste uczucie kiedy wtuliłam się w jego klatkę piersiową czułam bicie jego serca. ♥
|
|
|
dzisiaj zrozumiałam, że moje marzenia, są na tyle nierealne, że nie ma sensu, dążyć do ich spełnienia. że nie ma sensu marzyć. odpuszczam sobie chodzenie z głową w chmurach. odpuszczam sobie Ciebie
|
|
|
wiesz, czasem mam ochotę Cię zastrzelić z zimną krwią.
|
|
|
`Nie umiała mówić o swoich problemach. Uważała ,że nikt ją nie zrozumie. Miała racje. Wszyscy uważali ,że są to głupoty i to nie są powody do zmartwień. Jednak te zmartwienia ją męczyły. Chodziły po jej głowie. Przez nie płakała w nocy. Nie umiała sobie z nimi poradzić.
|
|
|
- a wiesz,że jeśli ktoś patrzy Ci w oczy dłużej niż 7 sek.to jest w Tobie zakochany? - o ku*wa! mój okulista mnie kocha, ja pie*dole!
|
|
|
- Co robisz ?
- Właśnie się wykąpałam.
- I co teraz będziesz robić ?
- Mhm.. Pachnieć truskawkami ^^
|
|
|
Nigdy nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
|
|