|
tancorek.moblo.pl
''I nigdy nie dam siebie nikomu w taki sposób jak dałam tobie.''
|
|
|
''I nigdy nie dam siebie nikomu w taki sposób, jak dałam tobie.''
|
|
|
Nie wyobrażała sobie, że można być ze sobą tak blisko. Tak się ze sobą związać, że zwykłe przesunięcie po włosach koniuszkami palców jest niewątpliwą, jasną deklaracją miłości.
|
|
|
Kiedyś nie byłam taka nerwowa, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.
|
|
|
"ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba. nikt inny nie pasuje. nikt inny nie trafia do serca w ten sposób"
|
|
|
"kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. chce męskiej duszy. potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. lubi się w nich przeglądać. bo tym, co żywi kobiecą namiętność, jest jego pożądanie. świadomość, a najlepiej pewność, że on chce jej, i tylko jej"
|
|
|
"bycia z Tobą nigdy nie uważałem za coś niewłaściwego. to jedyna dobra rzecz, jaką zrobiłem. Ty jesteś jedynym dobrem w moim życiu"
|
|
|
''Tak wiele niewypowiedzianych rzeczy zwiększa dystans między nami. Im bardziej próbujemy zasypać tę przepaść, tym mocniej nas ona dzieli.''
|
|
|
"Chciałabym, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że nie słodzę kawy. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na ramieniu. Chciałabym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony, chociaż przecież nie mogę jej jeść.
Chciałabym, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebowała. I żeby on też mnie potrzebował.
Ale przede wszystkim... Przede wszystkim chciałabym, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami."
|
|
|
"Najpierw myślisz o kimś kilka minut i zapominasz na wiele godzin. Później rozmyślasz o nim cały dzień, zapominając na kilka kwadransów. Jeszcze później ten ktoś siedzi Ci w głowie niemal cały czas, a Ty zapominasz o nim zaledwie na kilka minut.
I nawet nie zdążysz spostrzec, kiedy się od tego kogoś uzależnisz."
|
|
|
"Uczę się przy nim wolności, moje serce uczy się bić, oddycham, jestem, bo on jest. Jaki to problem: żakiet porzucony w mokrej trawie? Jaki to problem: iść boso i boso wsiadać do podmiejskiej kolejki? Chodź, chodź, teraz tak. Na twoją skórę pada cień liścia i kropla deszczy.
Przestałam się bać. Ktoś we mnie przestał się bać."
|
|
|
"Tobie jednemu na tym świecie mogę wszystko powiedzieć, zwierzyć ci się z najgłębszych tajemnic.
Dla ciebie jednego mogłabym wyrzec się tajemnic, gdybyś tego chciał. Mogłabym cię do najgłębszego bólu mojego dopuścić, do każdej mojej udręki, do każdej myśli mojej, najbardziej nawet podłej, bo podłość skrywa się w każdym z nas, do każdej zdrady moich uczuć, do każdego mojego lęku.
Gdybyś chciał, mógłbyś zamieszkać w mojej wyobraźni i nie pozwolić mi wyobrazić sobie niczego, czego byś nie chciał, w moich snach i nie pozwolić mi nawet śnić, o czym byś nie chciał."
|
|
|
"Lubię swe ciało, kiedy jest przy twoim
ciele. Robi się z niego rzecz zupełnie nowa.
Każdy nerw, każdy mięsień dwoi się i troi.
Lubię twe ciało. Lubię to, co robi,
lubię jego sposoby. Lubię pod twą skórą
wyczuć palcami kości i kręgosłup drobny,
i czuć, jak drży ta cała jędrna gładkość, którą
wciąż od nowa całować, całować, całować
chciałbym; lubię całować twoje to, a też
i tamto, z wolna głaskać elektryczną wełnę
twoich kędziorów, kiedy ciało rozchylone
ulega temu czemuś... I oczy, ogromne
okruszyny miłości; i lubię ten dreszcz
pode mną ciebie tak nowej zupełnie"
|
|
|
|