|
tala.x3.moblo.pl
Co było najgorsze ? Gdy zniknął . Zostawił tylko jebane wspomnienia które każdego dnia wbijały mi sztylet w serce . Odszedł nie zostawiając zupełnie nic prócz pus
|
|
|
Co było najgorsze ? Gdy zniknął . Zostawił tylko jebane wspomnienia , które każdego dnia wbijały mi sztylet w serce . Odszedł , nie zostawiając zupełnie nic , prócz pustki , która rozpierdalała mnie perfidnie.
|
|
|
Dać Ci dobrą radę? Nigdy nie podejmuj decyzji nocą. W dzień wszystko wygląda inaczej.
|
|
|
z uśmiechem małego chłopca pochodzi do mnie na jednej z przerw , wciskając na siłę w dłoń kapselek tymbarka z napisem ' zakochaj się w deszczu ' , a potem patrząc mi w oczy pyta : - mogę być twoim deszczem ? .
|
|
|
Miłość?! Aaa! Tak, wiem co to jest.. Rani serca, niszczy duszę i zmienia ludzi..
|
|
|
Bo ON jest jak czterolistna koniczyna. Rzadki i najbardziej uszczęśliwiający okaz na świecie . ♥
|
|
|
chwytając moją dłoń, wyciągnął mnie na parkiet. ciepłymi ramionami objął mnie w talii, brodę opierając na moim czole. piosenka która leciała, była teraz dalekim tłem do szalejących uderzeń mojego serca. próbowałam opanować uginające się kolana, mocniej i mocniej obejmowałam jego szyję. tak ładnie pachniał. zamyślona nadepnęłam mu na nogę. - ups. chyba nigdy nie nauczę się tańczyć. - powiedziałam mu prosto do ucha. - nie szkodzi. - i słuchu też nie mam. - to nic. - i źle gotuję. - jakoś przeżyje. - nawet jajecznicy nie umiem. - ja umiem. - ale... - cicho głuptasie. i tak cię kocham. - powiedział po czym zamknął mi usta pocałunkiem. ♥
|
|
|
Uwielbiam obserwować cię na przerwach w szkole , ale jeszcze bardziej to , jak udajesz , że tego nie widzisz .
|
|
|
Czytając sms'a od niego sprzed kilku miesięcy, popijając wódkę, paląc papierosa i słuchając tej głupiej piosenki, którą on jej puszczał, zastanawiała się, co to właściwie jest miłość.
|
|
|
leżałam na łóżku czytając książkę, gdy nagle w kieszeni poczułam wibracje telefonu. `1 nowa wiadomość`- ujrzałam na wyświetlaczu. `odbierz,` nacisnęłam i od niechcenia zaczęłam czytać smsa. nie mogłam uwierzyć własnym oczom - To był On, i na dodatek chciał się spotkać. zerwałam się z łóżka, odpisując szybko `ok`. przegarnęłam dłonią włosy, chwyciłam kurtkę i rzuciłam do mamy, że wychodzę. w końcu dotarłam na miejsce, On już tam był. przywitał mnie uśmiechem, wręczając czerwoną róże.`przepraszam. przepraszam za wszystko. wiem, że nic nie naprawi tego, co przeze mnie przeszłaś, mimo to błagam : uwierz, że ten skurwiel naprawdę Cię kocha.` wyszeptał, a ja rzuciłam się mu na szyję. `wierzę.` tylko tyle mogłam z siebie wydusić. szok w jakim byłam nie pozwalał, na nic więcej.... - no i w tym właśnie momencie zadzwonił budzik. cholerne, złudne sny.
|
|
|
pamiętam jak mnie wtedy po raz pierwszy pocałowałeś, później po raz drugi, trzeci i były tysiące takich chwil. teraz przywołuje te wspomnienia, bo nie mam pojęcia co się z nami stało.
|
|
|
Tak bardzo chciałabym zasypiać z myślą, że on też nie może przeze mnie spać.
|
|
|
tymbark radzi "wal śmiało",serce mówi "na co czekasz",przyjaciółka mówi "nie masz nic do stracenia",rozsądek podpowiada "lepiej nie.."
|
|
|
|