 |
taktojaboco.moblo.pl
wpadł do mnie któregoś wieczoru. bez pukania wszedł do mieszkania po czym skierował się wprost do mojego pokoju. rozwalił się na łóżku ówcześnie stawiając na szafce noc
|
|
 |
wpadł do mnie któregoś wieczoru. bez pukania wszedł do mieszkania, po czym skierował się wprost do mojego pokoju. rozwalił się na łóżku, ówcześnie stawiając na szafce nocnej butelkę wina. nie reagował w żadnym stopniu na moje pytające spojrzenia. dopiero, kiedy złapałam Go za podbródek, przyciągnął mnie do siebie i nachalnie pocałował. - cześć, przyszedłem zdobyć Twoje serce. - mruknął łapiąc oddech.
|
|
 |
- Kochałaś go .
- To było kiedyś, teraz jest dla mnie kretynem nie wartym poświęcenia jednej sekundy .
|
|
 |
Wiesz, co jest najdziwniejsze w naszych relacjach? Że po cudownym wieczorze we dwoje, prędzej czy później nadchodzi dzień w którym się o Ciebie martwię lub w którym jest coś nie tak. Kiedyś się przez to wykończę, ale bez Ciebie też nie potrafiła bym żyć
|
|
 |
`Nie boisz się, że On widząc sms'a od ciebie pomyśli "Boże, znowu ona..." ?
|
|
 |
Wszystko, co należy wyłącznie do nas, oddziela nas od reszty wszechświata...
|
|
 |
jesteś mistrzem w grze na dwa fronty.
|
|
 |
zbyt wredna aby Cię zdobyć, zbyt wrażliwa żeby Cię zapomnieć.
|
|
 |
Serce zmanipuluje rozum tak, że potrafisz powiedzieć 'kocham' osobie która wiesz, że Cie olewa.
|
|
 |
Twoje oczy, to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
Dziś, po tak długim czasie, czuję pustkę, ból, tęsknote. Pomimo że już NIC między nami nie ma, brakuję mi Ciebie. W sercu, gdzieś głęboko dalej jesteś dla mnie ważny. Pamiętasz? Jak patrząc ci w oczy obiecywałam, że na święta kupię ci szeroką koszulkę z napisem "Własność Kingi, nie dotykać!" cieszyłeś sie jak pięcioletnie dziecko. A teraz? Teraz nie ma już nic..
|
|
 |
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty.
|
|
|
|