|
takimamkaprys.moblo.pl
Czemu masz taki wielki brzuch? Jest wypchany miłością.
|
|
|
-Czemu masz taki wielki brzuch?
-Jest wypchany miłością.
|
|
|
Umrę w pościeli poplamionej kawą z czekoladą między zębami i winem.. z głośników będzie leciała alicia keys, amy winehouse czy erykah badu, w telefonie kilkanaście nieodebranych połączeń. z setkami niedokończonych spraw, niedopowiedzianymi słowami, niedosłuchanymi płytami, z marzeniami które nigdy nie miały prawa bytu, ale też ze wspomnieniami jak z bajki.. z krótką listą prawdziwych przyjaciół i zbyt długą tych znienawidzonych, z zapachem ulubionych perfum na ciele i porozrzucanymi wokół ciuchami.. czas zatrzyma się na 8 sekund żebym jeszcze mogła poczuć tą nieskończoność.. przez otwarte okno ucieknę razem z muzyką .
|
|
|
i znów nie mogę przestać myśleć o Tobie patrząc się w ścianę i zastanawiając się czy to ma jakikolwiek sens.
|
|
|
Trampki na obcasach, herbata z solą, Ty z nią. To tylko jedne z wielu przykładów beznadziejnie dobranych całości.
|
|
|
Psychiczne obnażenie się budzi we mnie strach. To znaczy zawsze chciałam mieć, choć jedną osobę, która wiedziałaby, co siedzi w mojej głowie, ale strasznie boję się braku zrozumienia, że ktoś mógłby pomyśleć, że udaję, wyolbrzymiam. Nie zniosłabym tego. Po drugie, mam wielkie problemy z zaufaniem. Nie mam nikogo, komu mogłabym się zwierzyć. Po trzecie, nigdy nie chciałam nikogo martwić. Każdy ma swoje problemy, po co komu dodatkowo mój.
|
|
|
mam ochotę ogłosić całemu światu jak bardzo jestem nieszczęśliwa, ale wiem, że nikt i tak by na to nie zwrócił uwagi.
|
|
|
Ja nie upadam, po prostu atakuję podłogę.
|
|
|
nowa wiadomość - ' źle jest, będę za pięć minut ' . związałam pospiesznie włosy w niesforny kucyk, zarzuciłam na pidżamę w misie za dużą bluzę, na stopy wsunęłam puchate kapcie. kiedy chwilę potem rozbrzmiał dzwonek od razu doskoczyłam do drzwi otwierając je. mój wzrok mimowolnie zatrzymał się na Jego rękach w których nie trzymał żadnej butelki wódki, czy wina. zanim zdążyłam o to zapytać, poczułam Jego wargi na swoich. odsunął mnie od siebie na nikłą odległość. wciąż czułam ciepło Jego oddechu na policzkach. - nie potrafię bez Ciebie. nie oddalaj się nigdy więcej.nigdy, rozumiesz? - szepnął opierając się swoim czołem o moje.
|
|
|
Widziała zazdrość w Jego oczach , gdy siedziała na ławce z kumplem rozmawiając o życiu .
Było już cholernie ciemno i głośno. Zabawa zaczęła się rozkręcać, a ludzi coraz więcej przybywać. Poczuła wibrację w kieszeni, odczytałam smsa . nadawca : On . treść : jeśli nie chcesz żeby ten gościu dostał to lepiej z Nim gdzieś idź, tak żebym was nie widział . Uśmiechnęła się do ekranu , po czym zapytała kumpla : - uczciłeś dzień przytulania ? - nie . - no to na co czekasz ?
|
|
|
Nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. Nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać, bezgranicznie.
|
|
|
leżałam z głową na Jego klatce piersiowej wsłuchując się w uderzenia bicia Jego serca.
łaskotałam go delikatnie po brzuchu. - boję się tego wszystkiego. - szepnęłam niepewnie, odwracając się ku niemu. - czyli czego się boisz? - zapytał, plącząc dłoń w moich włosach.
- siebie. ciebie. nas. uczucia, które jest między nami. tego jak bardzo Ci ufam.
jak się już zdążyłam przywiązać. - wymieniałam kolejno. podniósł się i usiadł, biorąc mnie mocniej w ramiona, posadził sobie na kolanach. przytulił głowę do mojej piersi.
- kocham Cię, skarbie. kocham nad życie. - wyznał. w jednej chwili jakiś obcy ciężar spadł mi z serca. kochał mnie, i nic, i nikt, nie miało na to wpływu. kochał. nie musiałam się martwić. Szkoda, że to wszystko minęło.
|
|
|
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz , że nie czujesz tego samego.
|
|
|
|