|
Dla kolegów skreśliłeś naszą miłość i brutalnie nazwałeś ją żartem...
|
|
|
Mam wyrzuty sumienia. Pocałowałam Go, chociaż w sercu noszę Ciebie, mimo że nie jesteśmy razem.
|
|
|
Teraz dopiero dotarło do mnie, że nie widziałam Ciebie, tylko osobę, którą chciałabym zobaczyć. Dotarło do mnie, że nie żyjesz dla mnie, że nie płaczesz za mną, gdy ja płaczę za Tobą, że mimo tylu cierpień, które przez ostatni czas musiałam znosić, Ty pewnie nawet nie dostrzegłeś, że byłam smutna. Teraz właśnie dotarło do mnie, że nie widziałeś tego wszystkiego, bo twoje serce było już zajęte, a dla mnie.. już nie było w nim miejsca.
|
|
|
I odkąd moje oczy spotykały się z Twoimi jest inaczej. Nie wiem jak to jest, ale nie mogę spojrzeć w żadne inne.
|
|
|
co z tego masz, ze rozwalasz życie co drugiej dziewczynie w mieście?
|
|
|
Proszę spójrz w moje oczy. Powiedz, że jestem dla ciebie kimś ważnym, że przeczucie mnie nie myli... że to nie tylko kolejne moje wymysły! Nie bój się. Zaufaj mi. Pozwólmy sobie na chwilę szczerości. Może ta chwila zmieni coś w naszym życiu...? Może jesteśmy sobie pisani...?
Nie dowiemy się, jeśli nie spróbujemy! Jeśli tego nie zrobimy, zawsze będziemy tego żałować...
i zostaną nam tylko te nasze spojrzenia w oczy...
|
|
|
Czasami łapałam go na tym, że przygląda mi się z boku, uśmiechając się łagodnie, jakby sama moja obecność była dla niego największym skarbem.
|
|
|
A moim zdaniem najgorsze jest to, że w necie gadamy ze sobą, opowiadamy sobie całe życie. A tak naprawdę gdy się spotykamy na ulicy, w szkole, gdziekolwiek nie potrafimy powiedzieć zwykłego `cześć`.
|
|
|
taką miłość też już widziałam ;/
|
|
|
bardziej niż sens chcę znać prawdę.
|
|
|
Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
|
|