|
takeabreath.moblo.pl
ej.! chcę być cholerni e szczęśliwa.! niby jak mogę Ci pomóc.? nie wiem ale mówiłeś że zawsze mogę na Ciebie liczyć dlatego dzwonię.
|
|
|
- ej.! chcę być cholerni_e szczęśliwa.! - niby jak mogę Ci pomóc.? - nie wiem, ale mówiłeś, że zawsze mogę na Ciebie liczyć, dlatego dzwonię.
|
|
|
obściuskujesz się z nią na moich oczach. możesz mi powiedzieć po co to wszystko.? do czego dążysz.? o to Ci do chole_ry chodzi.?
|
|
|
on znów ją ranił. a ona znów była rozdarta. - daj mu w twarz.! - krzyczał rozum. - przeproś, że żyjesz - szeptało serce.
|
|
|
przepraszam, czy mógłby Pan, tak z łaski swej WYPIERDA_LAĆ z moejgo serca.? - dziękuję.
|
|
|
i co.? poczułeś się męski, zabawiając się moim uczuciami.? wykorzystując.? w takim razie miło, że mogłam pomóc. zawsze służę pomocą, draniu.
|
|
|
- a to dup_ek.! - co się stało.? - nie będę o tym rozmawiać ... - dlaczego.? - bo nie potrafię wyrazić w słowach, wewnętrzengo bólu, który rozdziera mnie od środka, spowodowanego jego gestami, słowami i czynami - w stronę innej.
|
|
|
- przepraszam, że Cię kocham. jeszcze nie potrafię perfekcyjnie panować nad sercem, wciąż się uczę. - nie ma sprawy. nie gniewam się.
|
|
|
ludzie się nie zmieniają. zmienia się tylko ich zachowanie.
|
|
|
Twoje kłamstwa pulsują w moich skroniach. a ja wierzę Ci z nadzieją, że w końcu przestaniesz łgać.
|
|
|
nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. mogę powiedzieć, że dążę do szczęścia ze łzami w oczach.
|
|
|
potrzebuję kogoś do kogo będę mogła podbiec ze łzami w oczach jak małe dziecko. tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić.
|
|
|
zapałka miała symbolizować, niewykorzystane szanse. wierzyła, że uda się jej zapalić ją po raz kolejny, ale On jej na to nigdy nie pozwolił.
|
|
|
|