|
takajednabezserca.moblo.pl
siedząc na huśtawce na tarasie z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc za mało wsp
|
|
|
siedząc na huśtawce na tarasie, z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc, za mało wspólnych chwil, za mało spotkań razem. za mało wszystkiego, aby ona przetrwała, dlatego jej już nie ma. chociaż nadal, gdy cię widze czuje jakieś nieodgadnięte przyśpieszenia bicia serce i przyśpieszony oddech. mogliśmy zrobic o wiele więcej, aby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda?
|
|
|
Tej nocy wdrapię się na księżyc , ułożę się na rogaliku jak w hamaku i wcale nie będę musiała zasypiać , żeby śnić
|
|
|
A Ty co? zatrudniłaś się w firmie ogólnobudowlanej, że tyle tapety masz na mordzie?
|
|
|
wzięła dwa kieliszki i 0.7. usiadła na parapecie. popatrzyła w gwiazdy, wiedziała, że on też na nie patrzy właśnie w tej chwili, przecież obiecał. Twoje zdrowie - powiedziała po chwili. chciała napełnić kieliszki, lecz spadły i roztrzaskały się o panele. jednak nie przeszkodziło jej to w świętowaniu drugiej rocznicy ich rozstania.
|
|
|
Poczułam jego usta na moim uchu. - Kocham cię - szepnął. - Ja też cię kocham. - Wiem - znów zaśmiał się cichutko. Odwróciłam głowę w stronę jego twarzy. Zgadł o co mi chodzi, pocałował mnie w usta. - Dzięki - westchnęłam. - Do usług. - wyszeptał.
|
|
|
O co Ci wgl chodzi, co? Najpierw mówisz, że nic do mnie nie czujesz, że z tego nic nie będzie a potem potrafisz wygrażać moim kumplom żeby trzymali ręce z dala ode mnie. Luzuj koleś, luzuj.
|
|
|
kazali mi o niego walczyć. mówili, żebym się nie poddawała, że mam wielkie szanse na zdobycie tej prawdziwej miłości. sami pchali mnie w jego stronę. to oni później kazali mi zapomnieć, bo to nie ma sensu...
|
|
|
Tu wszystko można zmienić, dzieciaku tak to czuje, pamiętaj, zawsze jest ktoś kto Ci kibicuje
|
|
|
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
|
|
|
dziś tysiące powodów by się uśmiechać.
|
|
|
Wiesz, co się dzieje, kiedy kogoś zranisz? Kiedy kogoś zranisz, zaczyna Cie mniej kochać
|
|
|
a On ukradkiem bije brawo.
|
|
|
|