|
takajednabezserca.moblo.pl
tobie łatwiej powiedzieć stół z powyłamywanymi nogami niż to co do mnie czujesz
|
|
|
tobie łatwiej powiedzieć stół z powyłamywanymi nogami, niż to co do mnie czujesz
|
|
|
chce cie spotkać samego , spojrzeć głeboko w oczy i ... wybuchnąć śmiechem .
|
|
|
i czuje że wygrałam choć tak naprawde ty wygrałeś .
|
|
|
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
to nie tak, że ona patrzy w lustro, bo uważa się za piękny, chodzący ideał. ona patrzy się w to lustro tylko dlatego, że chce zobaczyć co w niej jest nie tak.
|
|
|
Uwielbiam Twoje brązoowe oczy. Uwielbiam Twój łobuzerski uśmiech. Uwielbiam kiedy uśmiechasz się w moim kierunku. Uwielbiam Cię. Zatrzymam jednak to uwielbianie dla siebie...`
|
|
|
Chciałabym, żeby ktoś mnie przytulił.. Tak po prostu, bez jakichś głupich komentarzy i rad jaka powinnam być.
|
|
|
pamiętam jak jako dzieciak obrażałam się na tatę, gdy oglądał wiadomości i nie chciał mi przełączyć na inny program - wtedy też tłumaczył mi , że to taka Jego bajka, jak dla mnie dobranocka. wtedy ja, małe, naiwne dziecko siadałam obok Niego i mówiąc 'no dobra, tatuś' oglądałam telewizję razem z Nim przy okazji zastanawiając się co ciekawszego jest w kobiecie siedzącej przy biurku i opowiadającej o świecie, niż w gumisiach czy smerfach.
|
|
|
I wiesz co? - Spojrzała na swoje odbicie w lustrze nieprzytomnym wzrokiem. -Od dziś to wszystko pierdolę. - Kiwnęła głową i rozbiła lustro butelką whisky. A potem zaczęła żyć.
|
|
|
odeszła myśląc, że będzie szedł za nią. on stał i patrzył, jak odchodzi myśląc : 'błagam, wróć..'
|
|
|
nie mów, że chciałabyś jebnąć uczuciami o ścianę, bo ja próbowałam, a to gówno odbiło się i jebnęło mnie z podwójną siłą !
|
|
|
A kto zadba o Ciebie? Kto poda Ci rękę, kiedy będziesz upadał? Nikt, bo tak naprawdę odpędzasz od siebie tych, którzy Cię kochają. Nie pozwalasz zajrzeć w głąb siebie. Wstydzisz się tego, że nie jesteś idealny. Warto?
|
|
|
|