|
Chłopak do dziewczyny: - Słyszałaś o 60-cio sekundowym orgazmie? - Nie. - A masz minutkę czasu?
|
|
|
Wpada facet do apteki i krzyczy:
- Ludzie! Przepuście mnie bez kolejki! Tam człowiek leży i czeka!!!
Ludzie poruszeni przepuścili, facet podbiega do okienka i krzyczy:
- Dwie prezerwatywy proszę...
|
|
|
Kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny.
Mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet.
|
|
|
Rozmowa telefoniczna:
- Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, skarbie?
- Nie, w aptece.
|
|
|
- Odwróć się i zdejmij majtki!
- Nie, Leszek, nie chcę w d..ę!
- Nie bój się, Sylwia, to nie boli.
- A Ksenia mówiła, że boli!
- Ksenia się wierciła, nie mogłem trafić to i może zabolało.
- Leszek... wstydzę się...
- Sylwia, znamy się przecież do lat... Przecież nie możesz się mnie wstydzić, Sylwia!
- To... to... to zamknij oczy, Leszek!
- Ku***, jak zamknę, to nie trafię!
- Leszek, to weź jakoś... inaczej!
- Inaczej... inaczej! Otwórz usta! Weź do buzi, łyknij! Dobrze....
A teraz idź do poczekalni i powiedz, żeby weszła następna. Pierdzielone baby, jak się one tej szczepionki od grypy boją! Tylko: ‘tabletka’ i ‘tabletka’.
|
|
|
Przychodzi pijany facet w dniu wypłaty do domu o 23.00 i żona pyta:
- Gdzie wypłata ?
- Przepiłem, ale przyniosłem ci słonia!!!
- Jakiego słonia ?
Na to facet wyciąga kieszenie i mówi:
- To są uszy, a trąbe wyciągnij sama !!!
|
|
|
Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza, uprawiałem sex oralny.
- O! Ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć .
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie.
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie.
- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę, proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie.
- Idź, nie dam ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple.
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - pytają.
- Nie, ale namiarów parę mam.
|
|
|
Na stopa zabrala sie dziewczyna. Po chwili jazdy kierowca pyta sie :
- Nie boisz sie tak jezdzic autostopem? No wiesz, jestes ladna, atrakcyjna. Móglbym wykorzystac sytuacje, skręcić do
lasu i ... .
- Wie pan, wychodze z takiego zalozenia - lepiej miec 15 cm w dupie niz 25 km w nogach.
|
|
|
W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu sie zlitowal. Bierze komórkę:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! MĄŻ!
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
|
|
|
- poproszę whisky
- z lodem czy bez??
- bez loda
|
|
|
Rozmawiają dwie blondynki:
- Po co idziesz do fryzjera ? - pyta jedna.
- Muszę przefarbować włosy, niedługo matura...
|
|
|
W moim pokoju nie panuje bałagan, tylko artystyczny nieład.
|
|
|
|