|
ta_naiwna.moblo.pl
Gdy odwiedził jej sen po raz pierwszy pierwszą czynnością po przebudzeniu był śmiech... gdy wydarzyło się to po raz drugi zanosiła się płaczem jak dziecko.
|
|
|
Gdy odwiedził jej sen po raz pierwszy, pierwszą czynnością po przebudzeniu był śmiech... gdy wydarzyło się to po raz drugi, zanosiła się płaczem jak dziecko.
|
|
|
Pierwszy raz obudziła się żałując, że to, co przed chwilą się wydarzyło, to tylko piękny sen.
|
|
|
Wiedziała, że jest tylko dupkiem... ale nadal tęskniła za nim i za jego charakterystycznym sposobem witania się i mówienia dobranoc.
|
|
|
Może nie był piękny, śliczny, olśniewający, ale potrafił sprawić, że się uśmiechała. Za to go uwielbiała.
|
|
|
I co z tego, że wokół jest tyle przystojniaków, jak w głowie tylko on?
|
|
|
Wkurzona rzuca po ścianach telefonem. Później ze łzami w oczach szuka go, by upewnić się że nadal działa.
|
|
|
Nie potrafi już nawet być optymistką, nie teraz, gdy wszystko się pieprzy.
|
|
|
Już nawet płakać nie potrafi... ból wyraża śmiechem.
|
|
|
|
i szczerze mam dość
|
|
|
- Do szczęścia potrzebuję jednej małej rzeczy :]
- On nie jest taki mały ;)
|
|
|
-Masz śliczne szare oczy.
-Mam zielone oczy...
- Dzisiaj są szare :)
|
|
|
|