|
ta_co_lubi_hardcore.moblo.pl
Do pępka spłynęła jej kropla potu. Jej nieruchome ciało pachniało karmelem. Pozwoliła się pieścić nie mówiąc ani słowa jakby odgadła że najmniejszy nawet dźwięk moż
|
|
|
Do pępka spłynęła jej kropla potu. Jej nieruchome ciało pachniało karmelem. Pozwoliła się pieścić, nie mówiąc ani słowa, jakby odgadła, że najmniejszy nawet dźwięk może rozgrzebać wspomnienia i wszystko zepsuć, zetrzeć w pył tę krótką chwilę, w której on był tylko jednym z wielu, poznanym rano przypadkowym kochankiem, zwabionym jej wysokimi obcasami i rudymi włosami. /fuckit/
|
|
|
niczym władca życia przechadzała się po ulicach dnia i nocy. Mijała domy smutku i sklepy szczęścia. Składała film z zapachu chwil. Jej siłą były marzenia. Kochała marzyć, dzięki czemu potrafiła jeszcze trwać. Rozpychała się dłońmi przez szarą rzeczywistość i niczym pędzący samochód wbijała się w miejski ruch. Jej myśli były czyste i białe niczym mleko. Tylko cisza ją uspokajała. Jej mózg niczym komputer analizował dobre i złe wspomnienia. Wśród nich słyszała tysiące nazwisk i setki imion. Kilkadziesiąt innych słów bez znaczenia. A wśród nich jedno nie dawało jej spokoju - jego imię. Tęskniła. [trooskaffka]
|
|
|
to było wtedy,kiedy spał u mnie po raz pierwszy... wstałam wcześniej, siedziałam w fotelu w jego wielkiej, niebieskiej koszulce, z kubkiem kawy w dłoniach. patrzyłam na niego, próbując to jakoś sobie wytłumaczyć... na próżno niestety, wtedy właśnie zrozumiałam, że już go nie kocham ;((( /ta_co_lubo_HardCore/
|
|
|
powiedział, że mu zależy... znowu wszystko zepsuł... /ta_co_lubi_hardcore/
|
|
|
Bo widzi pan, ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. Chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. Ale potem zastanawiam się: po co? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie, co chce mu powiedzieć. Nawet wtedy, gdy milczę. Czasami wydaje mi się, że nawet uśmiecha się we śnie, gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. I jestem pewna, że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. Bo widzi pan, ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. Jestem największą szczęściarą, jaką znam. /karxx/
|
|
|
będę biegać w letnim deszczu, mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. cała przemoknięta będę śmiała się do samej siebie jak ostatnia desperatka. do później nocy, zajadała się lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając na nieskazitelnie niebieską wodę. mój plan na wakacje. zero Ciebie. mnóstwo mnie. i szczęście /abstracion/
|
|
|
jak to jest, że kochamy kogoś kogo się boimy? stoisz przed mężczyzną Twojego życia i wiesz, że jeżeli kazałby Ci się rozbierać, zrobiłabyś to natychmiast. grozi Ci, a Ty sobie tylko naiwnie tłumaczysz, że żartuje. boisz się, że zrobi Ci krzywdę. jednak jakaś naiwna cząstka Ciebie nadal widzi w jego tęczówkach, troskę. to chore poczucie bezpieczeństwa, które kiedyś Ci dawał, a teraz doprowadza Cię do takiego stanu, że potrzebujesz go jak nigdy wcześniej. drżące ręce ze strachu, płytki oddech. boisz się jego spojrzenia, mówiącego o tym że może zrobić z Tobą dosłownie wszystko. wiesz, że może. w końcu sama mu na to pozwolisz. w imię miłości. /abstracion/
|
|
|
-A najlepszym przyjacielem faceta, jest pies...- a kobieta? - walczy o dziewiąte miejsce z lodówką. ;D /wiola291/
|
|
|
cześć . jestem małą dziewczynką o wielkim sercu ,chcesz mnie ?
|
|
|
|