|
ta_co_lubi_hardcore.moblo.pl
A ukradniesz dla mnie niebo ? . Dla Ciebie ukradnę cały wszechświat
|
|
|
- A ukradniesz dla mnie niebo ? .
- Dla Ciebie ukradnę cały wszechświat
|
|
|
Jakby marzenia się spełniały....zażyczyłabym sobie księcia z bajki...
|
|
|
-Nie należysz do mojego świata.....
-Nie należę do twojego świata..należę do ciebie..! /Księżyc w nowiu/
|
|
|
- Powiedz mi, dlaczego los był taki zły i kazał mi GO spotkać ?!
- Może to wcale nie jest takie złe ? Teraz nie będziesz ufała ludziom tak jak kiedyś ...
Będziesz ostrożniejsza. Ostrożność może uchronić przed największym złem !
|
|
|
- To jest największy dupek jakiego znam ! Frajer jakich mało ! Najgorszy flirciasz i łamacz serc !
Dlaczego wiedząc o Nim tyle , pozwoliłam sobie Go pokochać .
Dlaczego byłam tak głupia i nie rozsądna ?
- a teraz cierpisz tak ?
- jak cholera , nie moge o nim zapomnieć .. !
- a co Ty chcesz zapominać ? przecież nic was nie łączyło , oprócz tego jednego spaceru i głupiego pocałunku
|
|
|
-i co teraz będzie?
-z czym ?
-z nami ..
-a co ma być ?
-no ja Cię kocham przecież
-ty kochasz wszystko co ma cycki !
|
|
|
-chcę być Twoim królewiczem.
-nie widać, żebyś się z jakiejś bajki urwał...
-to znaczy, że nie???
-to znaczy, wypierdalaj do Disneya!!!
|
|
|
- Pokłóciliście się?
- Wróciłeś!
Rzuciłam mu się na szyję.
- Tak, to ja. - Zaśmiał się, przytulając mnie do siebie. - Czy to próba odwrócenia mojej uwagi? Prawie ci się udało.
- Nie, nie kłóciliśmy się. Prawie wcale. A dlaczego pytasz?
- Zaciekawiło mnie tylko, z jakiego powodu dźgnęłaś go nożem. Ale jak dla zabawy, to nie ma sprawy.
Wskazał na leżące na blacie zakrwawione narzędzie.
- Cholera. A taka byłam zadowolona, że wszystko sprzątnęłam
|
|
|
-Kocham cie, wiesz?
-Tak, wiem.
-Kocham cię więcej, niż jest ryb w morzu i mocniej, niz świeci księżyc- wyznał.
Spojrzała na niego z ciekawością, a on wzruszył ramionami.
-Tak mówiła mama, gdy bylismy mali...
|
|
|
-Ile zamierzasz się jeszcze z nim męczyć ?
-Szczerze ?
-Tak.
-Nie znam daty swojej śmierci, więc nie wiem.
|
|
|
- Teraz zaczniesz rwać koszulę na pasy, żeby obandażować mi rękę?
- Jeśli chciałaś, żebym podarł na sobie ubranie, wystarczyło poprosić.
/Dary Anioła/
|
|
|
- Dobrze się czuje?
- Nie wiem. Normalnie też tylko leży na podłodze i się nie rusza
|
|
|
|