![szmajlaa Marudzicie że kobiet nie da sie zrozumiec . Z wami wcale nie jest lepiej . . Sto razy pomyśl co powiesz bo ja to zapamiętam. Zawsze chciałem rzucić komuś tortem](http://files.moblo.pl/0/6/29/av100_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
szmajlaa.moblo.pl
Marudzicie że kobiet nie da sie zrozumiec . Z wami wcale nie jest lepiej . .
|
|
![Marudzicie że kobiet nie da sie... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
Marudzicie, że kobiet nie da sie zrozumiec . Z wami wcale nie jest lepiej . -.-
|
|
![Sto razy pomyśl co powiesz bo ja to... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
Sto razy pomyśl co powiesz bo ja to zapamiętam.
|
|
![Zawsze chciałem rzucić komuś... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
Zawsze chciałem rzucić komuś tortem w twarz, tak jak to robią w amerykańskich filmach. :D
|
|
![Nie potrafię nie gadać na lekcjach teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
Nie potrafię nie gadać na lekcjach
|
|
![Wszyscy znamy kogoś kto ma ksywkę... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
Wszyscy znamy kogoś, kto ma ksywkę "Łysy"
|
|
![Czasem mam ochotę powiedzieć Ci... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
Czasem mam ochotę powiedzieć Ci wiele ale.. boję się Twojej reakcji.
|
|
![Kurwa jak mnie takie plastiki... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
|
Kurwa jak mnie takie plastiki wkurwiają . Mają pompę ze wszystkiego co ich facecik powie choćby powiedział ; aha .. -.-
|
|
![NIE WIECIE CZASEM CZY NAUCZYCIELKA... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
NIE WIECIE CZASEM, CZY NAUCZYCIELKA MOŻE OBNIŻYĆ OCENĘ ZA TROCHĘ POTARGANĄ KARTKĘ NA KLASÓWCE ? ;>
|
|
![chciałabym do Ciebie zadzwonić... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
chciałabym do Ciebie zadzwonić,
powiedzieć tak po prostu, że tęsknie.
|
|
![But you're essential to me You're... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
But you're essential to me
You're the air I breathe
I believe if you ever leave me
I'd probaly have no reason to be
|
|
![zaczął nerwowo ocierać jedną... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
zaczął nerwowo ocierać jedną dłoń o drugą mierząc je spojrzeniem, aby tylko nie napotkać mojego wzroku. opierałam się o barierkę wyczekująco potupując.
- wiesz, miałem tylko do Ciebie zagadać. zacząć flirtować. rozkochać Cię w sobie. kilka spotkań. zaliczyć, a potem olewać. taką miałem umowę, chory zakład. - uśmiechnęłam się szyderczo wsłuchując się w to, co mówił.
- udało Ci się, więc co tu robisz? czemu nie bajerujesz kolejnej? - zagadnęłam.
podniósł wzrok mierząc mnie niepewnie.
- bo Cię poznałem. i każda rozmowa, każdy pocałunek, każde przytulenie, z jednej strony było wypełnieniem zakładu. z drugiej, płynęło z głębi serca. - zamilknął wstając. zatrzymałam Go pociągając delikatnie za rękaw bluzy. uśmiechnęłam się do przesady słodko.
- zauroczyłem się, mała. ale nie licz na nic. znam się dość dobrze. jutro nie będę pamiętał jak cudownie całowałaś, jak niesamowite miałaś źrenice patrząc na mnie. szybko zapominam. niebywale szybko. - powiedział całując mnie w policzek i idąc, od tak.
|
|
![zaczął nerwowo ocierać jedną... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/29/av65_62916_5e076c800015cf484dc5c102.jpeg) |
zaczął nerwowo ocierać jedną dłoń o drugą mierząc je spojrzeniem, aby tylko nie napotkać mojego wzroku. opierałam się o barierkę wyczekująco potupując.
- wiesz, miałem tylko do Ciebie zagadać. zacząć flirtować. rozkochać Cię w sobie. kilka spotkań. zaliczyć, a potem olewać. taką miałem umowę, chory zakład. - uśmiechnęłam się szyderczo wsłuchując się w to, co mówił.
- udało Ci się, więc co tu robisz? czemu nie bajerujesz kolejnej? - zagadnęłam.
podniósł wzrok mierząc mnie niepewnie.
- bo Cię poznałem. i każda rozmowa, każdy pocałunek, każde przytulenie, z jednej strony było wypełnieniem zakładu. z drugiej, płynęło z głębi serca. - zamilknął wstając. zatrzymałam Go pociągając delikatnie za rękaw bluzy. uśmiechnęłam się do przesady słodko.
- zauroczyłem się, mała. ale nie licz na nic. znam się dość dobrze. jutro nie będę pamiętał jak cudownie całowałaś, jak niesamowite miałaś źrenice patrząc na mnie. szybko zapominam. niebywale szybko. - powiedział całując mnie w policzek i idąc, od tak.
|
|
|
|