|
szescnadziewiec.moblo.pl
Możemy być zbyt mało silni ale zbyt słabi nigdy.
|
|
|
Możemy być zbyt mało silni, ale zbyt słabi - nigdy.
|
|
|
dziękuję, ze mam tak cudnych ludzi w okół siebie. gdyby nie WY, już dawno bym się załamała. M&A.. jesteście najlepsze. ♥
|
|
|
nigdy nie pomyślałam, że mogę kogoś obdarzyć takim zaufaniem, jakim obdarzyłam kiedyś Ciebie. Ty to zjebałeś, a ja? .. ja byłam załamana, opowiedziałam Ci całe życie, a Ty? 'i chuj. sory, gram' super masz, nie chcę Cię znać. minęło trochę czasu, wiadomość na gadu 'jesteś? przepraszam za swoje zachowanie, jestem jebanym chujem.wybacz mi.. ' a ja? 'jesteś, ale wyjdź z mojego życia. dopiero tu posprzątałam' gdy to napisałam.. wszystko wróciło, a Ty? nie zawalczyłeś, a kiedyś byś to zrobił.. a ja? płaczę kolejny tydzień, nie mogę zrozumieć co jest ze mną nie tak, ze zawsze zaufam takiemu skurwielowi jakim jesteś TY! / dziękuję, dobranoc. nienawidzę blondynów o niebieskich oczach, których pasją jest jeżdżenie na rowerze.
|
|
|
zamień słowa w czyny, wtedy będą coś znaczyć.
|
|
|
trzy lata temu poznałam chłopaka, miałam wtedy prawie 14 lat. byłam młoda i głupia, olałam go.. jakiś frajer. a teraz? minęło trzy lata. jesteśmy z tego samego miasta, ale przez ten czas nie widzieliśmy się ani razu - nawet przypadkiem. 28 stycznia 2011.. odnalazł ją. opowiedział co się działo, powiedział ze szukał, ale nie mógł znaleźć. od tego czasu minął miesiąc. piszą dziennie po 8h, nie nudzą się sobą. są dla siebie wszystkim, to pewne, ze będą razem. wiesz, ze planują już przyszłość? - miłość, żadne nie powiedziało kocham, ale oboje czują to samo. / dla innych to nie zrozumiałe, oni rozumieją. przeszli tyle, ze to jest piekny czas, piekne uczucie. :]
|
|
|
miałam sen. znowu śnił mi się on, znowu był taki inny, taki jakby mój. szkoda, ze to tylko sen, strasznie za nim tesknie. jednak on wybrał. JĄ.. to nic, ze na kazdym kroku ona go rani, to nic.. lepiej zrezygnowac z milosci przyjaciolki, siostry.. dla jakiejs suki, ktora zyje swiatem internetu i jest bogiem dwunastolatek. *-* / żałosne, ale ona go nadal kocha, nadal wierzy. nie potrafi ot tak zrezygnowac z osoby, ktora zmienila jej zycie.
|
|
|
- jestem pojebany.. *nie, nie mów tak. -będę, bo to prawda. ranie innych. *nie, nie prawda. każdemu się zdarza. -ale ja się zmieniłem, potwornie się zmieniłem, tracę wszystkich przyjaciół. *każdy się zmienia. odchodzą tylko Ci, którzy nie byli prawdziwymi przyjaciółmi. -nie wiem jak możesz mnie znieść, tyle razy Cię zraniłem, tylko razy zrobiłem to dla niej, tyle razy.. *ciii! nie mów już nic, ja Ci wybaczyłam. -jesteś moim największym szczęściem, kocham Cię jak siostrę, nie wiem co bym zrobił, gdybym Cię stracił. *nie stracisz, nie odejdę. nigdy Ci tego nie zrobię.. / i sen się skończył, ich przyjaźń też, bo znowu pojawiła się ona, znowu go zraniła. a ona? nie mogła znieść, że jej przyjaciel cierpi, odebrała sobie zycie po 3 tygodniach, bo tak łatwiej.. zapomniała jednak, że miała innych przyjaciół, którzy by jej nigdy nie zostawili..
|
|
|
każda bliska osoba toczy jad z pyska, ciska wyzwiska, mamy przecież te same nazwiska.
|
|
|
teraz gdy coś o mnie wiesz, nienawidzić ci wygodniej.
|
|
|
wcale nie jestem taka silna jak ci się zdaje, no chyba, że ten żałosny płacz nazywasz siłą.
|
|
|
chciałam ci to wszystko wytłumaczyć, chciałam żebyś zrozumiał ile dla mnie znaczysz.
|
|
|
mam szczęście, mam teraz to czego wszyscy chcą.
|
|
|
|