|
szeelkaa.moblo.pl
Jednym spojrzeniem rozbijasz ich małżeństwa
|
|
|
Jednym spojrzeniem rozbijasz ich małżeństwa
|
|
|
Potem patrzysz na mnie, patrzysz i gotuje mi się krew
Gdy tańczysz dla mnie czuję, że nie wiem co to seks
Nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce
Lecz gdy patrzysz na mnie czuję, że wydam całą pensję
|
|
|
ch mężów na twój widok łapie atak serca
Ich żony po cichu planują morderstwa
Jednym spojrzeniem burzysz im całą konstrukcję
Oni chcą cię mieć, one zbierają na liposukcję
Wszyscy goście kochają takie jak ty
W moich myślach cały czas tylko ja i ty
Gdy stajesz przy barze i zamawiasz trunki
Wszyscy goście nagle otwierają rachunki
|
|
|
Jednak los chciał, że jestem z nim
Życie nie zawsze jest proste
Z ognia najczęściej zostaje tylko dym
|
|
|
I cofniemy czas
Chociaż o kilka lat
Żebym mogła być twoja
I na ciebie zaczekać
|
|
|
Z tobą chcę dzielić mój świat
Patrzeć w twe oczy każdego dnia
Z tobą szczęście chcę dzielić na pół
Więc pozwól mi kochać cię, kochać cię znów
|
|
|
W każdym detalu, akordzie i dźwięku - bez Ciebie życie nie miałoby sensu!
|
|
|
Nie tracę tożsamości, nie gubię szczęścia
Nie kupie miłości, nawet głupiec by nie chciał
Nie wyczytasz prawdy z reklam,
Z resztą jesteś jak marionetka i tak zrobisz co zechcą Zaciśnie się pętla jakbyś kopnął krzesło,
Więc się opamiętaj zanim Cię zerżną jak mięso
|
|
|
Wiem kim jestem,
Wiem skąd przyszedłem,
Wiem gdzie byłem i wiem dokąd biegnę,
Wiem co zdobyłem i wiem co wezmę
|
|
|
wiem co przyniesie świt, kiedy patrzę w gwiazdy
|
|
|
i znów wychodzę z domu, żeby się przejść,
pośród miliona ślepców, którzy pędzą jak kret,
gnają za pengą - to finalnie ich cel,
ale śmierć dopadnie tak samo jak ślepców mnie
|
|
|
nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam,
muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia
od narodzin do śmierci, tak jak kręci się ziemia
trzeba się poświęcić, żeby to doceniać
|
|
|
|