 |
szeejk.moblo.pl
Siedziała bezczynnie na ławce w parku ciągle patrzała na wyświetlacz telefonu czekała na wiadomość od niego. Po godzinie przychodzi sms od niego Przepraszam Kochani
|
|
 |
|
Siedziała bezczynnie na ławce w parku, ciągle patrzała na wyświetlacz telefonu, czekała na wiadomość od niego. Po godzinie przychodzi sms od niego " Przepraszam Kochanie, ale coś mi wypadło i zapomniałem o naszym spotkaniu, zobaczymy się jutro.;* " Gdy się odwróciła zobaczyła go i jakąś laskę, która była w niego wtulona. | neesquik
|
|
 |
było dobrze, ale się zjebało. tradycja. // besty
|
|
 |
-podlałeś kwiaty? - tak. -dzwoniłeś do babci?- tak. -która godzina? -tak. // kwejk
|
|
 |
CHCĘ LATO, piwo w plenerze, zapach skoszonej trawy, wakacje, bezczynne włóczenie się nocą! ♥
|
|
szeejk dodał komentarz: |
12 marca 2012 |
 |
moja inteligencja mnie przeraża // szeejk
|
|
 |
ona- niska brunetka, o brązowych oczach, mieszkająca z mamą w szarych blokowiskach. na ogól nie mająca wielkich pieniędzy. on- wysoki chłopak, o szafirowych oczach, mieszkający w willi z basenem. co ich poróżniło? tak, kasa. // szeejk
|
|
szeejk dodał komentarz: |
12 marca 2012 |
 |
|
na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę. / słoń - szczerze.
|
|
 |
|
proste, boisz się swoich uczuć.
|
|
 |
Ubrała te same domowe ciuchy co zawsze, rozpuściła włosy, doskonale wiedząc, że On lubi patrzeć jak rozwiewa je wiatr, musnęła szybko usta różową, pachnącą pomadką i wybiegła mu na powitanie. Nieważny był lejący jak z cebra deszcz, czy przemoczone w klapkach stopy. Liczył się tylko ten jeden pocałunek, złożony sobie namiętnie na ustach i ciepło dwóch ciał splecionych w mocnym uścisku. To nie wiarygodne, jak bardzo można się stęsknić przez kilkanaście godzin. To nie wiarygodne jak bardzo można kochać. / ravennn
|
|
 |
-mamo, kasia mówi, że jestem głupia! - spoko, ona też. // szeejk
|
|
|
|