 |
szeejk.moblo.pl
Nie wiem kiedy rodzi się miłość ale doskonale wiem kiedy umiera.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Nie wiem kiedy rodzi się miłość,
ale doskonale wiem kiedy umiera.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
I kiedy miłość zapukała do moich drzwi,
zepsuł mi się zamek.
Ironia losu?
|
|
szeejk dodał komentarz: |
31 sierpnia 2011 |
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
nie można budować na fundamencie z piasku, mur się zawali, nim położysz dziesiątą cegłę
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
z miłością jest jak z cieniem , kiedy ty uciekasz podąża za tobą, kiedy ty gonisz , cień ucieka.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
|
zamiast kurwa spotkać się ze znajomymi, cieszyć się z upragnionych wakacji, to siedzę i czekam, aż napiszesz.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
|
nie łudź się. udawanie zobojętniałej nie zmieni twoich uczuć do niego
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Chciałabym żebyś chociaż przez chwilę, przez sekundę, zatęsknił właśnie za mną. Nie za wódą, nie za szlugami, nie za kompem, nie za meczykiem z kumplami. Tylko za mną. Żebyś napisał jednego głupiego esa. Nawet nie takiego w którym napiszesz, że tęsknisz, nie że kochasz, nie że chciałbyś bym była teraz przy tobie. Wystarczy debilne "Elo :* Jak tam?". Tyle wystarczy, bym wiedziała, że jednak czasem o mnie myślisz./tylkozabawka
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Uśmiechnięta podeszła do niego i nachyliła się by cmoknąć go w policzek. Odsunął się. Wstał. - To koniec. Byłem z tobą tylko dlatego, że się założyłem. Rozumiesz? To nie było na serio. - Stała tam, a słowa docierały do niej z opóźnieniem. Chciała odrodzić się od prawdy wysokim murem. Miała nadzieję, że on zraz powie "żartowałem, kochanie!". Ale nie powiedział tak. - O co się założyłeś?- odparła dziwnie opanowanym, jakby odległym głosem. - O dwa piwa. - Odpowiedział cicho, jakby poczuł się winny, widocznie myślał, że ona zacznie płakać i krzyczeć na niego. Ten nienaturalny chłód był dla niego gorszy niż gdyby zrobiła awanturę. -Dzięki. Teraz przynajmniej wiem ile jestem warta. - jej gorzki ton zabębnił mu w uszach.- Dwa browce.- dodała sarkastycznie i odeszła. A on dopiero teraz, kiedy było już za późno, zrozumiał, że ona znaczyła tak na prawdę dla niego znacznie więcej niż dwa browce. Była bezcenna./tylkozabawka
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Czasem siadam i myślę o tobie. Już nawet nie próbuję udawać sama przed sobą, że tak nie robię. Zastanawiam się czy ty na prawdę jesteś tak pewny siebie czy tylko udajesz, a tak na prawdę w środku czai się mały dzieciaczek, który boi się, że ktoś go zrani. Kiedyś miałam wrażenie, że swoje uczucia urywasz za maską arogancji i chamstwa, a swoje prawdziwe 'ja' urywasz w najciemniejszych zakamarkach duszy. Dosyć często podczas rozmowy z Tobą wydawało mi się, że okazujesz przede mną trochę tego swojego 'ja'. Ale teraz wiem, że to były jedynie złudzenia. Że tak na prawdę nigdy nic dla ciebie nie znaczyłam. Że tak na prawdę nigdy nikt nic dla ciebie nie znaczył. Że ludzie dla ciebie są tylko zabawkami z których fajnie się ponabijać. Teraz przynajmniej wiem kim jestem. Zabawką. Tylko zabawką. Niczym więcej.../ tylkozabawka
|
|
szeejk dodał komentarz: |
31 sierpnia 2011 |
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
achh wspomnienia po tej niedzieli będą, na pewno :D / szeejk
|
|
|
|