 |
szeejk.moblo.pl
Nie mogę się z Tobą pożegnać przecież nawet nigdy się nie witaliśmy.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Nie mogę się z Tobą pożegnać,
przecież nawet nigdy się nie witaliśmy.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
coraz częściej zasypiam z telefonem w łapie // szeeejk :D
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
I co noc, leżąc w łóżku.
Z telefonem w dłoni. Co minute odblokowując klawiaturę.
Myśląc, że może coś przyszło, ale nie czułam wibracji.
Zbędne nadzieje.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
"Żegnaj" to znaczy "do nigdy".
Prawda?
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu.
Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce.
Brudne jak nasza miłość.
Tak. To idealne miejsce.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
"Jej ulubiona pozycja nie na psa a na sukę"
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Wszyscy po prostu śmieją się ze mnie.
Nie znoszę tego.
Wielki cyc, wielka dupa, wielkie nic.
Czy nie mogę być czymś innym?
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Ciągle myślisz, nie możesz spać, martwisz się, tęsknisz, planujesz.
Masz tak? Nie? To nie mów mi, że nie wiem, co to jest miłość.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję.
Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką.
Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus.
Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką:
Jesteśmy dumni, że sobie radzisz!
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
nie posraj się przypadkiem z tej miłości do niej. // szeejk
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Ładnie dziś wyglądałaś,
jak wczoraj, przedwczoraj
i za dziesięć lat.
|
|
 |
szeejk dodano: 31 sierpnia 2011 |
|
Tak, musiał.
Musiał mi zrujnować życie,
innego wyjścia nie widział.
|
|
|
|