 |
szeejk.moblo.pl
Siedzę bezczynnie na kanapie z kubkiem kawy w ręku. Pustym wzrokiem patrzę w ubraną niedawno choinkę. Blask światełek odbija się w moich tęczówkach z kuchni płynie zapac
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
|
Siedzę bezczynnie na kanapie z kubkiem kawy w ręku. Pustym wzrokiem patrzę w ubraną niedawno choinkę. Blask światełek odbija się w moich tęczówkach ,z kuchni płynie zapach placków . Nie czuję magi świąt mimo iż pod choinką gromadzi się coraz więcej ozdobnych paczek, wszyscy sprzątają każdy kąt . a ja? Ja wiem że w te święta w moim sercu będzie pustka, brak kogoś bardzo ważnego. | choohe
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
|
Szkoła: ALL DAY. Praca domowa: ALL NIGHT Sprawdzian: What the FUCK?!
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
|
Narysuję Ci kutasa na czole, bo skoro nie masz go w spodniach i uważasz się za faceta to gdzieś kurwa musisz go mieć.
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
|
tata chodzi po domu "śpiewając" kolędy, mama siedzi z przyjaciółką i ciocią w kuchni robiąc ciasto i obgadując każdego po kolei, sąsiad dzwoni co chwilę do drzwi prosząc tatę by pomógł mu ze światełkami, mała kuzynka chodzi w cioci szpilkach wywracając się na środku salonu i wyjąc na całą buzię, ja i przyjaciel siedzimy na kanapie z laptopem na kolanach przeglądając debilne strony przystrojeni przez kuzyna w łańcuchy i czerwone czapki, następny dzieciak ubrany w kurtkę i rękawiczki zjeżdża na mojej deskorolce po schodach. tyle ludzi a mi brakuje akurat jego obecności, to nic, że męczy mnie smsami i tak mi go brakuje. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
„ Oglądanie filmów to codzienność... Ale zdarza się że film jest piękniejszy od naszego życia i urzeczywistnia wszystkie nawet najskrytsze marzenia. Taka sytuacja zdarza się tyko raz a wtedy zrobimy wszystko by być bohaterem tej historii Bo pustka i bezradność rozrywa nam serce “
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
|
Czekam na Ciebie, wiesz?
|
|
szeejk dodał komentarz: |
23 grudnia 2011 |
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
poprosiłam go o spotkanie, poszłam tam licząc na odrzucenie i zaśmianie się w twarz. czekałam w parku, nie pojawiał się długo. kiedy szłam już do wyjścia załamana złapał mnie od tyłu. - przepraszam, musiałem się siostrą zająć. - tłumaczył się zdyszany. - okej, nic się nie dzieje. - syknęłam. - to o co chodzi? - zapytał. milczałam, nie mogłam wydusić z siebie słowa. - no? - dodał. - chodzi o to , że ja tak naprawdę nadal Cię kocham, zrozumiałam że wszyscy ci kolesie byli tylko po to żeby o tobie zapomnieć, ale dłużej nie mogę tak.. zależy mi na tobie. - wyjąkałam. zaśmiał się. - no tak, rozumiem. - powiedziałam łamiącym się głosem i ominęłam go mając w zamiarze odejść. - ty nawet nie wiesz ile ja na to czekałem, czekałem żebyś to ty pierwsza mi o tym powiedziała bo sam nie mogłem się na to zebrać. - rzucił z uśmiechem po czym pocałował mnie tak jak kiedyś .
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
mój uśmiech mówi Ci codziennie , że wygrałam.
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
- Proszę, powiedzcie teraz po niemiecku co robicie , gdy wrócicie po szkole do domu . - Hausaufgabe machen. - Computer spielen. - fernsehen . - Und du ? - a ja mam wyjebane i rauche Zigaretten, kurwa.
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
no przecież daję radę, nie widzisz ? śpię dość długo - przesypiam prawie cały dzień. wychodzę z przyjaciółmi - jeśli mnie wyciągną na siłę. jem i piję - jak mama to we mnie wetknie. wychodzę na podwórko - jak już jest na prawdę gorąco. nie myślę o Tobie - jakoś średnio przez pół godziny. widzisz ? jestem beznadziejna.
|
|
 |
szeejk dodano: 23 grudnia 2011 |
|
Moje szlugi. Moja kawa. Mój zawał.
|
|
|
|