 |
szeejk.moblo.pl
to fajnie xd
|
|
szeejk dodał komentarz: |
17 stycznia 2012 |
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
Nie jestem ideałem. Ideały nie istnieją. ♥
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
Opanuj się i przejrzyj na oczy , takie jest życie , ludzi nie zmienisz ,lecz sama się zmień ;x
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
Choć pytał tylko, czy może odpisać zadanie, prawie skakała z radości.
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
naszyjnik. pieniądze. kurtka. dres. torba. iphone. - po co mi to wszystko skoro On odszedł ? || kissmyshoes
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
zabiły mnie Twoje słowa, gdy na zadane pytanie 'dlaczego w święta' , odpowiedziałeś ' by mocniej bolało'. || kissmyshoes
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
mam pierdolony burdel w głowie. nie mogę znieść siebie, patrząc w lustro. jakim prawem spojrzałam na kogoś innego ? jakim sposobem tak - niby zwykły chłopak - namieszał mi w tym pieprzonym łbie. przecież ja tego nie chcę. przecież jestem szczęśliwa w związku, podobno. przecież ja kocham tylko Jego. || kissmyshoes
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
" w święta, pamiętam czekałem na prezent. dzisiaj święta kojarzę z jedynkami na semestr. nie mów mi jak żyć, bo życia mam potąd. mój stary chce się zmieniać, ale nie ma już dla kogo" || sitek
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
- mamo, ja chce psa! - masz, siostrę. || kissmyshoes
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
robiłam kolacje, przy okazji plotkując z siostrą. nagle do kuchni weszła mama, która właśnie wróciła z zebrania. usiadła na krześle i wudusiła z siebie : ' dajcie mi wody'. patrzyła na mnie z przerażeniem. ' no, ale mamo. przecież oceny są ok' - próbowałam się bronić, nie wiedząc o co tak na prawdę chodzi. po wypiciu wody, kilku oddechach i wyjściu z szoku mama powiedziała:' ja bym zrozumiała wszystko,na prawdę. jedynki, naganny, wszystko. ale powiedz mi jedno - jak można do księdza powiedzieć:"obiągnij mi lache Ty łysy chuju"'. siostra wypluła herbatę, nie mogąc przestać się śmiać. na mojej twarzy pojawił się uśmiech, który próbowałam zamaskować. patrzyłam na mamę oczami kota ze shreka. ' no to ten, ja pójdę pranie wstawić' - rzuciłam szybko, wychodząc z kuchni. mama jeszcze przez kilka dni dziwnie na mnie patrzyła, i codziennie przypomniała: ' dziecko, ale Ty do cholery nie masz lachy', po czym obie wpadałyśmy w spazmatyczny śmiech. || kissmyshoes
|
|
 |
szeejk dodano: 17 stycznia 2012 |
|
|
każdej nocy gdy kładę się spać , leżę z telefonem w dłoni czekając na smsa od niego , czasami potrafię czuwać do drugiej w nocy , bo wiem , że zawsze o tej porze się odzywał . a kiedy widzę na wyświetlaczu jego imię nie potrafię opanować emocji , uśmiech nie schodzi mi z twarzy aż do następnego dnia. uwielbiam tego człowieka , jego dziwne poczucie humoru i ten chamski , wredny charakter który próbuje przede mną ukryć , ciągle mam go przed oczami , tego niskiego przystojnego kolesia o kurewsko niebieskich tęczówkach a w myślach ciągle słyszę jego śmiech który bardziej można nazwać chichotem . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|