|
szczescie.w.glucie.moblo.pl
Kawaler podczas naszej żenującej gry w kosza na jakże 'cudownej' lekcji wychowania fizycznego: Stwierdziłam że będe Cię pokrywać bo Tobie i tak nikt nie podaje. Tez
|
|
|
Kawaler podczas naszej żenującej gry w kosza, na jakże 'cudownej' lekcji wychowania fizycznego: Stwierdziłam, że będe Cię pokrywać, bo Tobie i tak nikt nie podaje.
Tez Cię kocham, głąbie! :D /szczescie.w.glucie
|
|
|
Jestem piękna, kurwa. :D / szczescie.w.glucie
|
|
|
Padam na pysk.
Nie moge iść spać, bo czekam na Twój powrót z pracy. /szczescie.w.glucie
|
|
|
Jest pięknie.
Pięknie, pięknie, pięknie.
Nie wierzę w to co się dzieje.
Mam ochotę wykrzyczeć swoją miłość, całemu światu!
|
|
|
niech nikt się do mnie nie odzywa! chodzę i gryzę ;]
|
|
|
Przez moją paranoję i moje obawy, wszystko zepsuję.
Z góry przepraszam.
|
|
|
Świat zmienia się neiustannie i ludzie takze. Nie zawsze chcemy czekać na miłość tą nam przeznaczoną. Robimy wszystko na siłę, a nasze plany, które kiedyś wydawały się najlepsze, okazuja się bezcelowe i prowadzą do nieszczęść...
|
|
|
Czujemy się potrzebni, patrzymy na świat z optymizmem.
|
|
|
Niedawno doszłam do wniosku, że ludzie popełniający samobójstwa są egoistami. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć ludzi samotnych, którym się wydawało, że nie mieli dla kogo żyć. Mieli rację, tylko im się wydawało..., bo zawsze(!) jest ktoś, dla kogo powinniśmy żyć, chociażby dla samego siebie. Natomiast kompletnie nie rozumiem ludzi, posiadających rodziny i odbierających sobie życie, dlatego że mają problemy z pracą, czy jakieś długi. A co z rodziną? Dodatkowe kłopoty, zmartwienia... Czy osoba popełniająca samobójstwo, pomyślała o tym przez co przejdą jej najbliżsi? Chyba nie, myślała tylko i wyłącznie o sobie... To właśnie jest egoizm. Dyskutowałam na ten temat ze znajomymi, większość z nich się ze mną nie zgadza, lecz ja ciągle uparcie obstaję przy swoim zdaniu. Znam wiele rodzin, w których jakaś osoba popełnila samobójstwo. To przez co przeszli, to prawdziwy koszmar. Do tego wszystkiego dochodzą wyrzuty sumienia.
|
|
|
Kim jest człowiek...? Plątaniną tysiąca cieniutkich niteczek połączoną setkami malutkich supełków. Nikt nie jest w stanie ich wszystkich rozwiązać i podzielić na mniejsze, proste oraz nieskomplikowane części pierwotne, bo nie wystarczy nam na to czasu. Dlatego człowiek spieszy się, chcąc poznać drugą osobę, próbuje rozplątać je wszystkie naraz, lecz wtedy czarodziejska nić pęka i wszystko na nic. Wniosek nasuwa się sam: aby rozszyfrować drugą osobę potrzebujemy dużo czasu i cierpliwości. Powinniśmy rozplątywać supełek po supełku, nie zrywając przy tym cieniutkiej niteczki. Należy robić to powoli, delikatnie, z wyczuciem.
|
|
|
Wiara w siebie jest potrzebna, jednak czasami brakuje nam sił i czas nie sprzyja tej wierze. Spowodowane jest to naszym pesymistycznym nastawieniem do życia: tego nie potrafię, to mi się na pewno nie uda itd. Myślimy: "jestem zerem" Jednak gdymyślisz, że jesteś zerem, nie załamuj się... z zera tworzą sie miliony i choć życie daje w kość, wierz w siebie, bo wiara przenosi góry!
|
|
|
to jest problem naszych czasów... Ciągłe zabieganie. w tym wszystkim właśnie zapominamy o tym, ze możemy oczekiwać wiele od innych,ale tym bardziej od siebie powinniśmy więcej wymagać... Najczęściej wlaśnie to czas jest tym problemem. A może po prostu źle go wykorzystujemy i budzimy się, gdy jest już zbyt późno...
|
|
|
|