|
sylwia84.moblo.pl
Ktoś przychodzi ktoś odchodzi... Ktoś odbiera a ktoś daje... Ktoś już nie chce być przyszłością... A ktoś inny nią się staje... Ktoś chce własną kroczyć drogą..
|
|
|
Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi...
Ktoś odbiera, a ktoś daje...
Ktoś już nie chce być przyszłością...
A ktoś inny nią się staje...
Ktoś chce własną kroczyć drogą...
A ktoś z tobą ramię w ramię...
Ktoś ci przestał mówić prawdę...
Ktoś już nigdy nie okłamie...
Taka zmiana, to nie zmiana
Dalej wszystko jest jak było
Choć pozornie jest inaczej
To niewiele się zmieniło...
|
|
|
- wiesz, co jest najgorsze - co? - gdy kogoś kochasz bez wzajemności, a potem okazuje się, że czuł to samo... Nie ważne jak bardzo byś się starał, rozum nigdy nie zapomni jeśli serce wciąż czeka
|
|
|
- Weź szklankę. - Wziąłem i co? - Upuść ją... - Rozbiła się, co dalej? - Teraz ją przeproś i zobacz, czy się znowu pozbiera...
|
|
|
nie uwazales jak robiles to teraz rob co uwazasz:)
|
|
|
- Jesteś szczęśliwa! - krzyknęło złudzenie..
- Nie okłamuj jej... - szepnęło życie ...
|
|
|
Jeśli to prawda co mówią,
to jesteś moim szczęściem.
A co mówią?
Mówią, że szczęście to ktoś,
dzięki komu wiesz, że żyjesz.
A ja właśnie dzięki Tobie żyję.
Ty pomogłeś mi się narodzić ponownie.
Teraz znowu potrafię kochać i marzyć.
Dziękuję!
|
|
|
Czas wszystko zmienia,
ale mogą minąć lata,
a nie każdego da się zapomnieć.
Zmieniają się uczucia,
ale pamięć silniejsza bywa.
Jednak nadchodzi moment,
kiedy trzeba iść do przodu.
Pomyśleć czasami o sobie.
Zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
Życie jest jedno,
czasami aby coś zyskać,
coś innego się traci.
To wielka zagadka,
i odkrywanie na nowo siebie
|
|
|
Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd.
|
|
|
- Ładnie wyglądasz. Kim dzisiaj jesteś?
- Sobą.
- Tak Ci najlepiej.
/,,Historia Kopciuszka"/
|
|
|
"Niektórzy mówią, że kiedy się umiera, to koniec: człowiek zostaje ostatecznie sam. Rodzisz się sam, umierasz sam. Tak mówią.
Mylą się.
Bo kiedy kochasz i jesteś kochany, nie jesteś sam-Nigdy!"
|
|
|
Ona ma dużo różnych kluczy. Całe pudło.
- Kleptomania czy kolekcjonerstwo? - Nie wytrzymałem.
Pokręciła głową.
- Pewnie to jej daje jakieś poczucie bezpieczeństwa. Że ma gdzie uciec. Że ma dużo różnych kryjówek. Ale jestem pewna, że nie pamięta, które klucze są do jakich drzwi - mówiła wolno, z namysłem.
- Skąd uciec? Przed kim? Chyba przed samą sobą...
- O to chyba najtrudniej - powiedziała. - Ale niektórzy próbują.
- Gdybyś słyszałam o kimś, komu się udało, daj znać."
|
|
|
nikt nie lubi jak ktos warczy w dzien a nie jeczy w nocy:D
|
|
|
|