|
sylwia77011.moblo.pl
To prawda... mruknął Puchatek spoglądając w lustro i klepiąc się po brzuszku. Nie liczy się rozmiar. Liczy się puchatość
|
|
|
-To prawda... - mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po brzuszku.
-Nie liczy się rozmiar. Liczy się puchatość
|
|
|
kobiety tak mają , pragną czegoś najmocniej na świecie , a potem uciekają , bo boją się to złapać . boją się cierpieć i rozczarowywać . jeśli chcesz mieć kobietę , to nigdy nie możesz jej zawieść - to proste
|
|
|
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzwiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszeptała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezorientowany. objęła go, a on w końcu zamilkł. / abstracion
|
|
|
` a jak będziesz chciał mnie zranić .. to zrób to tak porządnie, żebym potem pamiętała, że mam się do Ciebie już nie zbliżać../yeeaaah
|
|
|
A teraz pójdę zrobić sobie herbaty, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
|
Mieszaj głośniej, niech sąsiedzi wiedzą, że mamy cukier
|
|
|
Ty nic nie robisz, aby coś zmienić pomiędzy nami.. A wiesz dobrze, że to tylko od Ciebie zależy. Postanowiłam sobie, że teraz właśnie dla Ciebie, wezmę się za siebie, zaczęłam ćwiczyć, dokładniej się maluję, oraz ubieram się inaczej. To wszystko dlatego, abyś zobaczył co możesz, a co boisz się mieć.
|
|
|
Ogólnie to postanowiłam, iż przestanę się zamartwiać różnymi błahostkami. Niestety mam już tendencje do uporczywego przejmowania się pierdołami, i jednocześnie do kompletnego braku zainteresowania sprawami mającymi decydować o moim życiu.
|
|
|
przyjaźń? wiesz, to nie tylko wspólne imprezy,zdjęcia czy dobra zabawa. to też upijanie się do nieprzytomności na smutno, ocieranie sobie wzajemnie łez i pójście za sobą nawet w najgorsze bagno - to ta świadomość, że co by się nie działo - masz zawsze wsparcie przyjaciela
|
|
|
W przyjazni musi zaisteniec przede wszystkim cudowny i trudny doopisania stan, ktory polega na tym, ze czujemy sie swobodnie w towarzystwie danej osoby.
|
|
|
“Poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. Tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'.”
|
|
|
|