chciałabym mieć kogoś, kogo kochała bym całym sercem,
uśmiech tej osoby zawsze poprawiałby mi humor,
nigdy nie byłabym smutna, ani samotna, bo spędzałabym
z tą osobą każdą chwilę, nie miałabym problemów,
nawet jeśli bym jakieś miała, to żyłabym z przekonaniem,
że dzielę je z kimś innym i wtedy stają się one mniejsze,
wszystko podzieliłabym na pół, tak żebym jedną połowę
miała ja, a drugą - kochana osoba, niestety nie ma tak,
bo co jeśli ta osoba mnie nie kocha?
|