|
sylaba.moblo.pl
chcesz mieć szczupły tyłek dużo żałuj.podobno żal dupę ściska.
|
|
|
sylaba dodano: 16 października 2011 |
|
chcesz mieć szczupły tyłek , dużo żałuj.podobno żal dupę ściska.
|
|
|
sylaba dodano: 16 października 2011 |
|
mam ochotę wyciągnąć wskazówki z tego cholernego zegara i włożyć Ci je w dupę ku czci pamięci mojego czasu, który zabrałeś mi bezpowrotnie, marnując go na złudne nadzieje. na to, że jesteś księciem na białym koniu, a wodoodporny tusz jest skuteczny.
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
Na pytanie: "Co się dzieje z twoim życiem?" chciałoby się odpowiedzieć: "Nie wiem, ja tu tylko sprzątam". Z akcentem na 'tylko', w domyśle 'ciągle'.
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
doskonale apolityczna
aspołeczna
siedzę w kucki
nad stołem mięsa
segreguję
jak rzeźnik w jatce
pragnienie
tęsknotę
ból
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
Bańka prysła, ktoś odpuścił.
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
Pokaż że jesteś silniejsza od problemów Mała .
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
Kac to średnio wdzięczna mikstura wyrzutów sumienia, bólu głowy, brzucha i wstrętu do samego siebie mocno doprawiona dawką debilnych decyzji z poprzedniej nocy/
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
Oto najkrótsza i najpiękniejsza bajka, jaką kiedykolwiek słyszałam: Była sobie raz młoda dziewczyna, która zapytała pewnego chłopca, czy chciałby ją poślubić. Chłopiec odpowiedział: Nie! Dziewczyna żyła szczęśliwie, bez prania, gotowania, prasowania... Często spotykała się z przyjaciółmi, spała, z kim chciała, zarabiała na siebie i wydawała pieniądze, na co chciała.... *KONIEC* Problem jest w tym, że nikt nigdy w dzieciństwie nam nie opowiadał takich bajek. Za to wsadzili nas w bagno po uszy z tym cholernym księciem z bajki.
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
“ Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. ”
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
i mam dosyć, mam dosyć siebie takiego na jakiego patrzę. widok masy krzywych kości niszczejących wnętrzności gulaszu zamiast mózgu. oczy w których znajduję bezkres nie swoich emocji, jak chomik który magazynuje często niepotrzebne żarcie. nienawidzę chaosu który sam sobie stworzyłem który osobiście poukładałem w niechlujna jebniętość. i tę kurewską niemoc wskrzeszenia opanowania, przywrócenia kontroli. tę cholerną skłonność do nie trzymania pionu.
|
|
|
sylaba dodano: 17 stycznia 2011 |
|
Geje, papierosy, dziwki, wódka, sen, krzyk, bieg. Coś cię pożera, coś cię wkurwia. Potykasz się w drodze do łóżka o ubrania, książki, słowa, myśli, kawałki pizzy. Wszystko się pieprzy, wszystko się podnosi. Kto by to wytrzymał? Na obiad kiszone ogórki i batonik. Żołądek wychodzi na spacer, taki w nim burdel. Jak w głowie, mieszkaniu, wszędzie. Kto by to ogarnął? Ciężko określić, czy gorsze są noce, czy dni. Kto by się zdecydował? Walić to, przecież życie jest piękne.
|
|
|
sylaba dodano: 19 grudnia 2010 |
|
"Podłącz do prądu sprzęt, wystaw głośnik na parapet.
Niech ulice na osiedlach rozbrzmiewają chorym rapem."
|
|
|
|