Szukając Siebie
Moja historia jest dosc prosta i troche okrutna dlatego postanowilam zaczac cos w rodzaju pamietnika. Chce znalezc sposob na odczucie ulgi. Wiele emocjonalnych negacji probuje sie wydostac na zewnatrz, tyle ze w trudny sposob dla mnie. Nie podobaja mi sie moje reakcje i sposob w jaki wymykaja sie ze mnie.
od dwoch lat lecze sie na depresje, fobie spoleczna i mam wszystkie objawy PTSD. Wiekszosc zycia unikalam siebie, nie celowo po prostu zawsze ktos byl wazniejszy ode mnie samej. Jestem prorodzinna wiec zalezy mi na cieple i poczuciu wsparcia jednak aktualnie nie mam tego. Do tego jestem prowokowana do myslenia ze moje morale i wartosci. Ponoc jestem czlowiekiem i tutaj ciezko jest cos wstawic bo sama do konca nie rozumie tych zarzutow dlatego przeciez nic z niczego sie nie tworzy. Mam nadzieje, ze dzieki zapisanym mysla latwiej bedzie mi dosc do tego jakim jestem czlowiekiem co lubie czego nie lubie i zrozumie ze okazywanie zwlaszcza negatywnych emocji jak zlosc jest
|