|
sweetcandy25.moblo.pl
przyjdzie koza do woza z czasem.
|
|
|
Piłeś, paliłeś, przeklinałeś, mimo to to co jeszcze zapamiętałam to że byłeś cholernie opiekuńczy. Wpychałeś we mnie jedzenie tak jak moja babcia i nie przyjmowałeś żadnych sprzeciwów.
|
|
|
Wyżeranie moich kanapek, budyniu z pączka, wypijanie mojej coli.. Pozostańmy przy tym że to co było nie było przyjaźnią.
|
|
|
Za wszystko co było- dziękuję. Teraz spierdalaj.
|
|
|
Znowu dałeś mi znak, że jesteś, że żyjesz. Dziękuję, nie prosiłam o niego.
|
|
|
`Dorosłem już...`- ostatni wers piosenki, który ciągle daje jej nadzieję że i on dorośnie....... i wróci.
|
|
|
I gdyby nie to że pierwsze jego `kocham` padło przy dźwiękach jej piosenki, którą wtedy żyła, wszystko było by ok.
|
|
|
Najpierw przyjaciółka, potem wredna suka. Oczekiwałeś czegoś innego? Sam ją zmieniłeś.
|
|
|
Były jej urodziny. On niezdarnie wybrzdąkał, na gitarze Nothing Else Matters, ona nie chciała niczego więcej.
|
|
|
|