Założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę,
usiadła przy ciepłym kominku i doszła do wniosku,
że nic nie daje jej tyle ciepła, ile Ty jej dawałeś.
Dziewczyno, zmień swoje nastawienie i biegnij. Rzuć mu się w ramiona,
tak po prostu, bez przyczyny. A później powiedz, że jednak nie tych ramion
szukasz i tak jak On, rzuć się w ramiona kogoś innego, na jego oczach.
Może wtedy zrozumie, co traci.