|
stlumionaa_krzykiem.moblo.pl
Niby go nienawidzę ale chciałabym z nim porozmawiać. pierdolisz
|
|
|
|
Niby go nienawidzę ale chciałabym z nim porozmawiać. [pierdolisz]
|
|
|
Mam nadzieje, że dziś zaśniesz ze świadomością, że spierdoliłeś sprawę.
|
|
|
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto.
|
|
|
- Kocham Cię - Sory , ale wyrosłam z bajek . / stlumionaa_krzykiem - własne ; )
|
|
|
|
Chciałabym abyś przeczytał to wszystko co tu piszę może byś zrozumiał co czuję. [fuckyouwhore]
|
|
|
Mimo że zadawał tyle bólu, to nigdy nie nazwę Go błędem .
|
|
|
Spoko - jedź mnie od najgorszych, wymyślaj na mnie brednie i napierdalaj ile wlezie, tylko mam jeden, pierdolony warunek, na który najwyraźniej Cię nie stać - patrz mi w oczy robiąc to wszystko.
|
|
|
- ale zimno . - pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. zaczęłam szperać w kieszeniach. - kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.
|
|
|
A jeżeli jeszcze raz pojawisz się w momencie mojego życia, kiedy wszystko zaczyna się układać, zapierdolę Ci.
|
|
|
Serio, nie wiem, czy nadal coś do mnie czujesz, czy z przyzwyczajenie tak się zachowujesz wobec mojej osoby. Więc proszę Cię po raz ostatni - określ się. Jesteś, albo Cię kurwa nie ma.
|
|
|
Jesteś chujem z taką gracją, że czasem jestem w stanie Ci wszystko wybaczyć.
|
|
|
Kręcić to ja mogę włosy na imprezę . Z tobą się spotykam .
|
|
|
|