|
ssij_suuczo.moblo.pl
upijmy się. zaćpajmy się. kochajmy się najnamiętniej jak możemy. nie szczędźmy sobie uczuć. potańczmy. posłuchajmy dubstepu. jedźmy autem przy niedozwolonej prędkości.
|
|
|
|
upijmy się. zaćpajmy się. kochajmy się najnamiętniej jak możemy. nie szczędźmy sobie uczuć. potańczmy. posłuchajmy dubstepu. jedźmy autem przy niedozwolonej prędkości. okradnijmy sklep. ucieknijmy w daleką podróż. wchłaniajmy tylko i wyłącznie niezdrową żywność. pójdźmy do wesołego miasteczka. spróbujmy wszystkiego co jest zakazane. odpierdolmy coś niestosownego. na koniec połóżmy się przytuleni na torach i czekajmy na nadjeżdżający pociąg. umrzyjmy razem - spełnieni i kochający tylko siebie nawzajem.
|
|
|
|
stanął przede mną. jego niebieskie oczy doprowadzały mnie do obłędu. malinowe usta idealnie współgrały z hebanowymi włosami. delikatny dwudniowy zarost dodawał mu powagi. czapka z napisem 'obey' była stale poprawiana przez jego smukłe dłonie. obserwowałam go przez dłuższą chwilę. byłam dumna, że spośród wszystkich mężczyzn na świecie moje serce należało właśnie do niego. przybliżał się do mnie a ja coraz wyraźniej widziałam kontury jego twarzy, które znałam na pamięć. jego najsłodsze usta wypowiedziały w moją stronę dwa słowa, które od tak dawna chciałam usłyszeć. nie byłam w stanie mu odpowiedzieć, gdyż w moich oczach nagromadziły się łzy. ale za nic nie chciałam się ich pozbyć, bo szczęścia przecież nie wyciera się w chusteczkę.
|
|
|
|
leżę na łóżku, wymieniam wiadomości na fejsie z tym durnym ryjem, banan od ucha do ucha oczywiście z jego powodu, herbata karmelowa stygnie bo całkowicie o niej zapomniałam pisząc z nim, pies zjadł wszystkie ciastka, które przeznaczone były do owej herbaty. straciłam zupełnie głowę - dla niego. tak dawno brakowało mi tego kontaktu. pierwszy raz od jakiegoś czasu w pełni mogę przyznać, że jestem stuprocentowo szczęśliwa.
|
|
|
|
z nim? różnie to bywa. czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna.
|
|
|
|
Boli mnie każda łza na Jej policzku, każdy szept kiedy woła o pomoc i lament, kiedy sobie z tym nie radzi. Chociaż twierdzi, że jest słaba, to jest najsilniejszą osobą jaką znam i świetnie sama sobie daje rade mimo, że myśli iż ledwo łapie koniec z końcem. Lubię kiedy się uśmiecha i uwielbiam kiedy pyta czy zapalimy papierosa na pół. Choć czasem mnie denerwuje i kłócimy się o błahe rzeczy, to i tak jest najlepsza. Nigdy mnie nie zawiodła. Cieszę się, że ją mam, bo bez Niej to ja sama bym nie dała rady. Jesteś najlepsza ptysiu, jesteś mistrzem bycia w każdej sekundzie kiedy potrzebuję, Basieku.
|
|
|
|
''Tylko Ty znasz mój śmiech szczery i bez masek
Tylko Ty wiesz jak śpię najebany i po grass'ie
Tylko Ty miałaś mnie, tylko ja miałem Ciebie
Tylko Ty bałaś się, że nie wyjdzie jak w niebie nam
Tylko Ty i nic poza rankiem bez zmartwień
Tylko Ty i dziś nie chcę więcej niż tandem
Tylko Ty nie dałaś porwać się łzom
Tylko Ty i hałas napływa z czterech stron
Tylko Ty trzymasz pion kiedy ja ćpam i chleję
Tylko Ty miałaś dom kiedy stałem w ulewie
Tylko Ty tego nie wiesz, bo wolisz to przemilczeć
Tylko Ty, to nie tylko związki chemiczne
Tylko Ty, półksiężyc na Twoich ustach
Tylko ja podarty, jak ta czerwona chusta
Tylko Ty po trupach mogłaś iść mi na pomoc
Tylko Ty, żadna dupa, daję słowo '' Koty Katz
|
|
|
|
ty lepiej spójrz na siebie, bo wyglądasz jak trzecia płeć.
|
|
|
|
każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.
|
|
|
|
Leżałam obok niego, delikatnie sunąc palcem po jego policzku, szyi, ustach. Chciałam zapamiętać każdy jego detal. Wyryć sobie w pamięci każdy element jego ciała. Wolałam ubezpieczyć się na stałe. By kiedyś, jeśli odejdzie móc chociaż przypomnieć sobie, jak wygląda szczęście. / callrecording.
|
|
|
|
'' Znam Boga, lecz nie rozmawiam z Nim długo, od kiedy zobaczyłem jak pozwala cierpieć ludziom. ''
|
|
|
|
Kiedyś chciałam być numerem jeden.. Już nie chcę teraz- od jedynki jest zbyt blisko do zera. / Miuosh
|
|
|
|
Jeszcze raz podczas kłótni w kinie, w rytm słów Blunta, podczas spaceru, zaraz po szczerych wyznaniach. Jeszcze raz, pocałuj mnie, niech świat znów się zatrzyma. / bezimienni
|
|
|
|