|
spokrewniona_z_diablem.moblo.pl
Zawsze mam zimne dłonie. Niektórzy mówią ze to z powodu słabego krążenia inni twierdzą że takie osoby są dobre w łóżku. Słyszałam także przesądy o gorącym sercu dziew
|
|
|
Zawsze mam zimne dłonie. Niektórzy mówią, ze to z powodu słabego krążenia, inni twierdzą, że takie osoby są dobre w łóżku. Słyszałam także przesądy o gorącym sercu, dziewictwie i byciu niekochaną/wiki1215 :)
|
|
|
Uwielbiam jak mierzysz mnie wzrokiem, jak męczysz się aby mi dorównać
|
|
|
dziwka to twój zawód, kurwa to charakter. więc nie uważaj się za damę .
|
|
|
Cierpiał. Naprawdę wierzył, że go nikt nie kocha, a taka świadomość niezależnie od tego, kim jesteś, boli.
|
|
|
tak jestem wredna ,co by nie zrobić zlego to ja jestem temu winna , nie lubie się dzielić , nie nosze różowych szmat , nie slucham reggae dla szpanu , nie mam sweetasnego glosu , nie umiem tańczyć , nie jestem kujonem , nie nawidze podlych ludzi , nigdy nie mówię prawdy , nie jestem spokojna , nie mam na nic wyjebane , nie lubię trzymać się za rece , nie okazuje milosci publicznie , nie jestem na tak ,nie lubię placków , nie oddam Ci sie .pytam czy to normalne ? / odczepsieodemnie
|
|
|
Nie miej do mnie pretensji,
ze wybrałam samotnosc
Nie miej do mnie żalu
że nie chce być niczyją własnością
Ja kocham wolność, lubię być samodzielna,
działać na własną rękę Nie chcę się dla nikogo zmieniać
|
|
|
Nie mogę tego znieść, kiedyś ujrzysz moją pięść.
Nie pokonasz nas, bo nas łączy więź...
|
|
|
Dlaczego widzisz wroga w mej osobie,
ja nic Ci nie robię,
Ja spokojnie idę sobie dalej.
Rymy płyną z mojej głowy stale,
wszystko inne walę,
W telewizji wciąż skandale.. a ty co?
Przypierdalasz się do mnie? bo mam szerokie spodnie?
Mi jest tak wygodnie, ty mówisz że to jest niemodnie?
Gówno Cię to obchodzi. Tak będę kurwa chodzić,
Niewiedza kłamstwo rodzi, patrz na siebie.
Ja trzymam mikrofon, tobie się we łbie jebie.
Ja mówię prawdę, Ty okłamujesz siebie.
Daj spokój, człowieku nie prorokuj,
Jak mnie nie znasz, to nie plotkuj...
|
|
|
Nie poznajesz mnie? Ja tak samo nie poznaje
siebie.
Aż w głowie mi się jebie, od tych ludzi i od Ciebie.
Oni mówią, że ja jestem mocny tylko w gębie,
I są w błędzie. A słowo, to jest moje narzędzie
|
|
|
Idąc ulicą, ludzie w moją stronę spoglądają,
Coś do mnie mają i do zrozumienia mi to dają,
Naprawdę marzę, by zniknęły te fałszywe twarze,
|
|
|
Idąc ulicą, ludzie patrzą, jak by mnie już
znali,
Pewnie wszyscy chętnie w mordę by mi dali.
Ale za co? Czy przeszkadza komuś, że ja żyję?
Ile stracą jak przeżyję, jeszcze kilka lat?
Kiedyś skończą się te męki, kiedyś powiem szach
mat i pokonam moje lęki, zachowując się jak kat,
|
|
|
|