|
spierdalajjjxd.moblo.pl
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia uważa się że jest do chrzanu za krótkie
|
|
|
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
|
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból. Wiem, bo sama to przeżyłam i nie wiem, czy to nie wraca.
|
|
|
-dlaczego płaczesz? -przyjmijmy wersję, że to lubię.
|
|
|
miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice, a jej ręce drżały jak nigdy dotąd. stanęła w deszczu na środki ulicy -miłości nie ma. - krzyknęła najgłośniej jak mogła. przed tym przeczytała sms'a, zakończającego jej związek.
|
|
|
jesteśmy malarzami własnego życia . od nas zależy czy nasz obraz będzie budzącym podziw arcydziełem , nieudaną reprodukcją , a może zwykłym obrazkiem namalowanym ręką dziecka i wypełnionym kolorami najprawdziwszych uczuć .
|
|
|
-Po co jest miłość ? -Aby zabijać . -Czemu zabijać ? -No tylko spójrz ile dziewczyn się pozabijało przez chorą miłość . Ale dlaczego ? Bo kochały , ale źle rozumiały chłopaków , a oni potem mieli je na sumieniu . -To miłość jest aż tak zła ? -Tak .
|
|
|
nie , właściwie to nie jest źle . są przyjaciele , jest nadzieja , głośny śmiech . jest PRAWIE tak jak być powinno .
|
|
|
Podobno potrafię kłamać jak nikt. To prawda. Nauczyłam się tego , ukrywając uczucia do Ciebie. Nauczyłam się nie zdradzać jak bardzo mi na czymś zależy.
|
|
|
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś.
|
|
|
Czuł coś do niej, ale nie potrafił tego okazać, bał się odrzucenia. Ona wariowała z miłości do niego, lecz zabrakło jej odwagi na jeden mały uśmiech. Skończyło się na niczym.
|
|
|
Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? Ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
|
|