 |
softcookies.moblo.pl
Jestem typem dziewczyny która dusi wszystko w sobie ale nie prosi o pomoc bo liczy na to że oczy powiedzą wszystko.
|
|
 |
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
 |
DZIWEK się nie kocha, a SUKINSYNOM się nie ufa
|
|
 |
DZIWEK się nie kocha, a SUKINSYNOM się nie ufa
|
|
 |
DZIWEK się nie kocha, a SUKINSYNOM się nie ufa
|
|
 |
Boże widzisz a nie grzmisz. Spuść nogi i kopnij kogo trzeba!
|
|
 |
Są takie dni, że mam ochotę nakleić sobie na plecy kartkę z napisem: "zostawić w spokoju".
|
|
 |
dobrze wiem, że ciągle podnoszę Ci ciśnienie.
|
|
 |
Gdy odchodzę od niego obrażona,
[Idzie za mną.]
Gdy patrzę na jego usta,
[Całuje mnie.]
Gdy go popycham i biję,
[Chwyta mnie i nie puszcza.]
Gdy zaczynam do niego przeklinać,
[Całuje mnie i mówi, że kocha.]
Gdy jestem cicha,
[Pyta, co się stało.]
Gdy go ignoruję,
[ Poświęca mi swoją uwagę.]
Gdy go odpycham,
[Przyciąga mnie do siebie.]
Gdy mnie widzi w najgorszym stanie,
[ Mówi, że jestem piękna.]
Gdy zaczynam płakać,
[Przytula mnie i nie odzywa się słowem.]
Gdy widzi jak idę,
[Podkrada się za mną i przytula.]
Gdy się boję,
[Ochrania mnie.]
Gdy kładę głowę na jego ramieniu,
[Nachyla się i mnie całuje.]
Gdy kradnę jego ulubioną bluzę,
[Pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy.]
Gdy mu dokuczam,
[On też mi dokucza, i robi, że się śmieję.]
Gdy nie odzywam się przez długi czas,
[Zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze.]
Gdy patrzę na niego z wątpliwością,
[Uzasadnia.]
Gdy łapię go za rękę,
[Łapie moją i bawi się moimi palca
|
|
 |
Wkurzała się na niego, bo nie był tamtym. To irytowało ją w nim najbardziej. - Była okrutna i bez serca. - Nie, nie. Jej serce było po prostu wypełnione miłością do tamtego. Mało kto kochał jak ona
|
|
 |
Czy kiedykolwiek budziłeś się w nocy,
czując dziwną pustkę w sercu i mając uczucie, że coś Ci zabrano?
Nie? A ja, cholera codziennie tak mam.
|
|
 |
Ona nigdy nie lubiła pomidorów. - Co Ty opowiadasz?! Moje spaghetti zawsze zjadała ze smakiem i jeszcze prosiła o dokładkę. - Widzisz, do czego jest zdolna zakochana kobieta?
|
|
 |
Nienawidziła zupek w proszku, które musiała codziennie 'gotować', bo przecież nieopłacalne było gotowanie wielkiego gara zupy tylko dla siebie. Nienawidziła rozstawionych po mieszkaniu kubków, które tylko udawały obecność innych. Nienawidziła telefonu, na który dostawała sporadycznie sms-y ... o promocjach i konkursach. Nienawidziła jednej pary butów w przedpokoju, jednej szczoteczki do zębów, jednego ręcznika. Nienawidziła jednej poduszki, i jednego serca...:(
|
|
|
|