|
softcookies.moblo.pl
Doskonale wiesz że nigdy nie będziemy przyjaciółmi jak przyrzekaliśmy sobie przy okazji naszego zerwania.
|
|
|
Doskonale wiesz, że nigdy nie będziemy przyjaciółmi, jak przyrzekaliśmy sobie przy okazji naszego zerwania.
|
|
|
Usiadłam, wybrałam numer do jednego z przyjaciół, prosząc o kupno papierosów, chwilę później był w wyznaczonym miejscu, zobaczył mnie, zapłakaną, z rozmazanym makijażem, drżącą. Przestraszył się, wyprosił o Twój numer, napisał milion wiadomości, nie odpisałeś. Sam byłeś w podobnym stanie, kłótnia o byle błahostkę rozpierdala nas na wylot. W końcu przemogłeś się, przyszedłeś w umówione miejsce, podobno tak na pożegnanie, ale doskonale wiedziałam, iż nie potrafisz mnie opuścić. Pogodziliśmy się jak zwykle, utonęłam w pocałunkach i komplementach, bo naprawdę nie potrafimy bez siebie żyć.
|
|
|
Oszukał mnie, zranił mą delikatną duszę, zostawił samą na środku ulicy. Co mam zrobić? Co powiem mamie, która błagała bym zostawiła Go w spokoju? Jak opowiem tę historię przyjaciołom, którzy odradzali mi cokolwiek z Nim? Nigdy nie zapomnę tych spontanów w klatce schodowej, ognisk, najpiękniejszych słów jakie przyszło mi słyszeć. Zauroczyłam się, szkoda, iż bez wzajemności. Nie przepraszaj, nie tłumacz się, dzisiaj nie masz żadnych szans.
|
|
|
nienawidzę Cię kochać, rozumiesz kurwa?
|
|
|
mogę spadać w dół milion razy. mogę być na dnie co drugi dzień - ale mam świadomość , że jeśli upadłam, muszę wstać, i tak robię - to daje mi kopa, by być silniejszą. pozwala sprawdzić swoje siły - daje satysfakcję z osiągniętego celu.
|
|
|
Mogę ci obiecać ze dziś mnie nie poznasz, od dziś będę inna .ułożę idealnie włosy, zrobię najdokładniejszy makijaż, pomaluje paznokcie, ubiorę inaczej niż zwykle. Lecz wtedy kochanie, będziesz mógł sobie o mnie pomarzyć
|
|
|
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był w tym momencie obok niej
|
|
|
nie mów do mnie kotku. widzisz ku*wa u mnie 4 łapy albo ogon
|
|
|
I kiedy prawie wszystko sobie poukładałam, ktoś wykrzyczał mi Twoje imię
|
|
|
Często śnił się jej po nocach, często o Nim myślała... I równie często za Nim tęskniła.
|
|
|
Kiedy byliśmy razem, kiedy śmialiśmy się oboje, miałam zapytać o jedno. Dzisiaj często o tym myślę. Nie zdążyłam zapytać o Twoje dzieciństwo, pierwsze drżenie serca, pierwszy poważny egzamin..
|
|
|
nadal chcę go znać, przytulić, pocałować, wywołać kolejną błahą awanturę...
|
|
|
|