|
societygirl.moblo.pl
Wiem że to było złe i samolubne. Żałoba potrafi odebrać ludziom rozum w którymś momencie zrozumiałam że lubię Cie nie dlatego że jesteś taki jak on ale dlatego że
|
|
|
Wiem, że to było złe i samolubne. Żałoba potrafi odebrać ludziom rozum, w którymś momencie zrozumiałam, że lubię Cie nie dlatego, że jesteś taki jak on ale dlatego, że jesteś sobą.
|
|
|
Trzydziestego trzeciego dnia naszej znajomości przyniósł mi różę, poprosiłam żeby zrobił to samo. Pod tym drzewem planowaliśmy naszą przyszłość więc wybrałam je również dla nas. Zaprowadziłam Cie do naszej ulubionej restauracji. Zginął w oceanie, więc wrzuciłam Cie do wody i uratowałam.
|
|
|
Kiedy zaczęliśmy się poznawać, zobaczyłam jakiś promyk nadziei, myślałam, że to tylko dla tego, że jesteście do siebie tacy podobni. Postanowiłam, że będziemy robić te same rzeczy, które robiłam wcześniej z nim. Miało być tak jakby on nigdy nie umarł.
|
|
|
Przypomniałeś mi go. Obaj jesteście silni i pewni siebie na swój sposób. Nawet wyglądasz tak jak on. Było wiele innych podobieństw, wydawały mi się bardzo ważne. Poznałam go na stacji metra, on też podał mi chusteczkę. Byłam chora a on się mną opiekował, tak jak Ty.
|
|
|
Bardzo często nieznajomi odwozili mnie do domu, dlatego mój ojciec tak Cie potraktował. Wierz mi, że to bardzo miły człowiek. Byłyśmy bardzo blisko z matką mojego narzeczonego. Próbowałam spotkać się z nią po jego śmierci, mówiła że chce mi kogoś przedstawić. Nie mogłam znieść tej myśli i wtedy poznałam Ciebie.
|
|
|
Drogi Charlie. Jaki Ci minął rok? Charlie muszę Ci coś powiedzieć. Pamiętasz jak mówiłam, że zostawił mnie narzeczony? - Kłamałam. - On umarł. - Napisał tylko, że mnie przeprasza i że nie radzi sobie z bólem. Byłam załamana. Nie mogłam się z tym pogodzić, zaczęłam pić. A jak sam widziałeś mam słabą głowę.
|
|
|
Oczywiście byłem wcześniej i ona się spóźniała. Nie przejmowałem się tym o 14.30, o 14.45, o 15 chciałem jeszcze poczekać, ale o 16 musiałem stawić czoło prawdzie. - Nie przyjdzie. - Mogłem zrobić tylko jedno
|
|
|
- Wysłałem list motywacyjny do Tiler king company, ale nie miałem zbyt wielkich planów.
|
|
|
- Przez następnym rok robiłeś wszystko by być w formie, kiedy znowu wrócimy do siebie. Miałem słabą koordynację ruchową i nie umiałem pływać. Nadrobiłem wszystko determinacją. Po pół roku wygrywałem z Panem Sabrestinem, pływałem kraulem i zdobyłem szacunek instruktora kendo.
|
|
|
- Wiem co sobie pomyślała, że takie było nasze przeznaczenie. Tak się rozstaliśmy
|
|
|
- Jordan! - Charlie! - Charlie. - Charlie gdzie jesteś?
|
|
|
- Ty pierwszy. - Możemy jechać razem. - Pojadę następnym, inaczej nie będę wstanie się z Tobą rozstać. - Więc się nie rozstawaj. - Muszę. - Dlaczego? - Napisałam w liście. - No tak. -
|
|
|
|