|
sniezkaaaa.moblo.pl
Chyba się zabujałem Fajnie! życzę ci z nią szczęścia!: Z nią? Głuptasie to w tobie się zabujałem!
|
|
|
-Chyba się zabujałem
-Fajnie! życzę ci z nią szczęścia!:(
- Z nią? Głuptasie to w tobie się zabujałem!
|
|
|
Widziałam jak oglądał się za tą dziwka kiecka jej ledwo dupę zakrywała. Wiedz że ja się tak nigdy nie ubiorę więc po co mnie pocałowałeś rano? Nie rób mi niepotrzebnej nadzeji, bo nikomu to nie potrzeba ani mi ani tobie. Ja to przyjmę ale wiesz ze jak mnie zranisz to mnie do reszty zepsujesz... i już nigdy w miłość nie uwierzę :(
|
|
|
Pofarbowała włosy na czarno miała jasną cerę i mocno czerwone usta. Przyjaciółki pomyślały istna śnieżka. Znalazły złą czarownice (nauczycielka), 7 krasnoludków (pierwszaki), miały konia znalazły też księcia lecz nie miał dla niej szklanej trumny...! Niestety aby powstać najpierw trzeba upaść !
|
|
|
Przyjaciółki próbują przekonać żeby w miłość uwierzyć, żeby znowu kochać. Lecz ja chcę kochać ale nie chcę cierpieć już to przeszłam i tylko dzięki przyjaciółką wyszła z tego dołka. A teraz on przekonują mnie abym znów pokochała one wierzą że mi się ułoży lecz ja w to wątpię. pokusa jest silna i chyba zaryzykuje. Bo moja serce już odżyło i kocha znów...:D
|
|
|
-Anka no poproś go! Zatańcz z nim proszę! Zrób to dla nas :D
-Nie wiem.
-Chyba nie będziesz musiał.
- Czemu!
- Bo on tu idzie.
- Zatańczymy ?
- Ok!(piosenka się już kończy zaczęła się nowa piosenka wolny!)
- Fajna piosenka
-Obleci(kurwa ja nie umie wolnego tańczyć)
|
|
|
-Ale zajebiście wyglądasz z tymi włosami
-Dzięki;)
-Jak królewna Śnieżka
-Ta tylko szkoda ze ta królewna nie na księcia...
- Będziesz miał
-Muszę już iść!
-To cześć( całus w policzek)
-Cześć!
|
|
|
-przyznaj się zakochała się w nim.
-Nie!
-Widać po tobie, uważaj Twój księciu idzie!
-Hej Anka!
-Hej zmieniłaś kolor?
-Tak! (dzwonek)
-Pogadamy później!
-Mówię ci że z tego coś będzie...
-Nie wiem on za bardzo patrzy na moje oczy
- On chce cie pocałować
|
|
|
- Opowiem Ci kawał stulecia.
- Dawaj.
- Królewna czekała w najwyższej wieży,aż któregoś dnia wymarzony książę na białym rumaku ją uratował,składając na jej ustach namiętny pocałunek.
- I co w tym niby śmiesznego ?
- Irracjonalne podejście do życia,brak określonego celu... idealna miłość ? Nie w tym świecie.
|
|
|
- Odpowiedz sobie na jedno pytanie
- Jakie?
- Kochasz Go?
- Zadam jeszcze lepsze pytanie, Co to znaczy kochać?
|
|
|
- Widzisz ją ?
- Tą małą ?
- Tak. Najmniejszą wzrostem, ale największą sercem ...
- Czy ona ma kłopoty ?
- Ma.. Niestety ...
- Jest jej ciężko ? Biedna ...
- Nie lituj się ! Ona jest silna. Ona ma coś, czego my nie mamy ...
- Co ?
- Nadzieję. Tak wielką jak nikt. I..
- I co ?
- I wiarę.
- Patrz ! Łza skapnęła jej z oczu.
- Wiem, to nie jej pierwsza łza, ale widzisz ona się lekko uśmiecha.
- Myślisz, że spełnią się jej marzenia ?
- Nie bój się ! Pamiętaj ! "Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez ..."
|
|
|
zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację...
|
|
|
życie jak w bajce : zła macocha , sto lat snu i krasnoludki , które pod.pierdoliły mi księcia
|
|
|
|