|
smutna_i_samotna.moblo.pl
Każdego dnia włączasz piosenkę która już zawsze tylko dla Ciebie będzie znaczyła coś więcej niż inne. To ona zawiera w sobie słowa które wydają się być opowieścią z Tw
|
|
|
Każdego dnia włączasz piosenkę, która już zawsze tylko dla Ciebie będzie znaczyła coś więcej niż inne. To ona zawiera w sobie słowa, które wydają się być opowieścią z Twojego życia. To właśnie jej słuchasz, kiedy wszystko się wali, kiedy nie masz humoru. Muzyka jest częścią Ciebie, czasem większą niż cokolwiek.
|
|
|
.Była zapłakana , łzy lały jej się jak strumieniami. Usiadła na najbliższej ławce, płakała na głos, nagle podszedł do niej jakiś chłopak, zaczął się przedstawiać, ona nie miała się komu wyżalić, postanowiła że jemu zaufa, i po prostu mu się zwierzy. On słuchał ją, pocieszał, próbował pomoc, ale jednak to na nic, próbowała przestać płakać, nie potrafiła. On zbliżył się do niej, przytulił ją, jej serce zaczęło bić mocniej . Czuła jego oddech na swojej szyi.
|
|
|
"Kiedyś jej powiem , że Ją kocham. I, że pragnąłem Jej w każdej minucie swojego życia, na ławce w parku i na przerwie w szkole.Powiem Jej też, jaką obsesje miałem na jej punkcie, i śledziłem Ją wzrokiem nieustannie. Powiem jak się martwiłem, o Jej zdrowie. Powiem jak się bałem, gdy imprezowała. Jak bardzo byłem zazdrosny, gdy w Jej życiu zagościł On.Powiem jak bardzo Ją potrzebowałem, gdy wszystko po kolei się burzyło w moim życiu. Powiem wszystko… i to, że największym marzeniem jest to, by dać Jej szczęście i stać się Jej iskierką w oczach.Potem odejdę, i wykrzyczę Jej w twarz jak bardzo to wszystko zjebała, jak bardzo skomplikowała mi życie. Jaką idiotka jest , że dała mi nadzieje i ją tak se o zabrała. I wykrzyczę Jej też, że potrzebuje Jej obok tu, teraz, zawsze."
|
|
|
- Dlaczego Ty jeszcze nie masz chłopaka .?
- Bo jestem niedostępna . A dlaczego Ty nie masz dziewczyny .?
- Bo Ty wciąż jesteś niedostępna
|
|
|
.Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie
|
|
|
Kochaj mnie taką jaka jestem. Kochaj mnie codziennie. Kochaj mnie za to, że jestem inna. Kochaj mnie za moją szczerość, kaprysy, spontaniczność i wszystkie wady.Kochaj mnie nie tylko w spódniczce, ale też w mojej ulubionej bluzie.Kochaj mnie tak jak ja Kocham Ciebie
|
|
|
Kto by przypuszczał, że przez rok zmieni się tak dużo rzeczy.
Kto by przypuszczał, że przez rok odejdzie tak dużo przyjaciół.
Kto by przypuszczał, że przez rok będziemy chcieli umrzeć.
Kto by przypuszczał, że przez rok dopadnie nas depresja.
Kto by przypuszczał, że za rok będzie tysiąc pogrzebów.
Kto?
|
|
|
Zasługujesz na kogoś, kto będzie Cię kochał w każdej sekundzie Twojego życia, kto będzie myślał o Tobie nieustannie, zastanawiając się, co w tej chwili robisz, gdzie jesteś, z kim jesteś i czy czujesz się dobrze. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże Ci spełnić marzenia i kto ochroni Cię przed tym, czego się obawiasz. Powinnaś mieć u swego boku kogoś, kto będzie traktował Cię z szacunkiem i kochał w Tobie wszystko, a zwłaszcza Twoje wady. Zasługujesz na życie z kimś, kto sprawi, że poczujesz się szczęśliwa, tak szczęśliwa, że wyrosną Ci skrzydła
|
|
|
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć nie odchodź.
Każdy z nas kogoś kocha.
Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie.
Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie.
Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy.
|
|
|
'Wypij kiedyś za moje szczęście z Nią' - powiedział bezczelnie. Popatrzyłam na Niego i z uśmiechem na ustach odpowiedziałam: 'nie ma sprawy, wypiję'. Spojrzał na mnie krzywo, po czym dodał: 'i nie pojedziesz mnie? Nie masz nic przeciwko? Nie jesteś zazdrosna?'. Zaśmiałam się i powiedziałam: 'człowieku, dla mnie byłeś przygodą'. Uśmiech zszedł z Jego twarzy i widziałam, że pojawił się smutek, choć starał się to ukryć. Odwróciłam się i odeszłam, zaciskając oczy by nie pojawiły się w nich łzy. Tak, kłamałam
|
|
|
"nie bądź obojętny na swoje cierpienie, jeśli kochasz walcz o to, mimo przeszkód, mimo przeszłości. walcz do pory kiedy nie uzyskasz odpowiedzi “to koniec”"
|
|
|
Miała wtedy 13 lat, w klasie uczyła się najlepiej. Same piątki z prac odrabianych na parapecie. Rodziców nie było stać na biurko, żyła na diecie. Starszy brat kradł, młodszy patrzył jak ojciec szcza pod siebie. Czuła strach, była samotna w pełnym domu, w domu zła. W jakim domu, raczej kurwa w jednym pokoju. I tak dziękowała Bogu za każdy dzień. W głębi serca chciała żeby jak najszybciej skończył się. Przyszedł wrzesień, nowa szkoła, nowe twarze. Nowe korytarze, gimnazjum i nowy wir wydarzeń. Parę nowych koleżanek, te wymalowane lale. Śmiały się, że jest pierdolonym brzydalem. Pluły do kanapek i pisały na ścianie, że robi lachę. Wołały do niej “brudasie”, jakim kurwa prawem? Tym razem zamiast być w szkole, leży na torach i krwawi Umiera sama, ale tego nie da się naprawić.
|
|
|
|