poczucie przynależności i świadomość, że zawsze mogłam zwrócić się do Ciebie o pomoc pozwalały mi nie patrzeć na świat, jak na śmietnik, w którym paradoksalnie szukałam czystej chusteczki, by otrzeć łzy z moich brudnych policzków.
tak cierpię , nie wyobrażasz sobie nawet jak bardzo , nie zdajesz sobie sprawy z tego jak boli cisza i obojętność , nie wiesz jak to jest leżeć skulonym na ziemi i przygryzać wargi do samej krwi z bólu , nie wiesz co to znaczy 'tęsknić [smajlii]