|
slowemnieogarniesz.moblo.pl
masz tutaj rachunek. jaki rachunek do cholery?! jak to jaki? ten za 398 nieprzespanych nocy 879 zużytych chusteczek 6 litrów wypitego wina 297 wypalonych papi
|
|
|
masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów. + 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz./ abstracion.
|
|
|
paranoją jest fakt, że po kuli ziemskiej stąpa, ponad sześć miliardów osób, a ja wciąż czuję się samotna./abstracion
|
|
|
ludzie mówią, o miłości, że jest piękna, niepowtarzalna, że nie można bez niej żyć. wiesz dlaczego tak mówią? bo, są zakłamani. ślepi, bądź naiwni. prawdziwa miłość, wymaga poświęceń, wymaga wyrzeczeń i poświęcenia własnego szczęścia. miłość, jest cierpieniem i przeżywaniem, każdego oddechu drugiej osoby. miłość nie jest piękna. ona jest podła./ abstracion
|
|
|
desperacja, doprowadziła ją do obłędu. podeszła, do niego. wyrwała mu telefon z ręki. rzucając o ścianę, krzyknęła. - nie piszesz do mnie, więc do żadnej innej, również nie będziesz!/ abstracion
|
|
|
kiedyś byłam, skłonna oddać za Ciebie życie. jak jest dzisiaj? mam ochotę Cię zabić. - kobieta, zmienną jest./ abstracion.
|
|
|
ona otwiera okno na oścież, gdy pada deszcz. lubi kaloryczną colę. nie znosi, malować paznokci. uwielbia biegać boso po śniegu. ona jest niepowtarzalna. nie potrafiłeś, tego docenić./ abstracion
|
|
|
strzelam focha na świat. zamykam się w sobie. biorę, plastikowy kubek, gorącego kakao, koc i idę się schować. p.s. to Ty, jesteś moim światem.
|
|
|
potrafiła godzinami, leżeć na łące, wśród trawy. analizując każde z jego słów. nadal to robi. jednak jedynie za pomocą wspomnień.
|
|
|
mnie, nie kupisz. wybacz, kochanie. nie jestem, na sprzedaż. ale, nie przejmuj się. i tak, nie byłoby Cię na mnie stać
|
|
|
-Hej. Dziewczyno. Zapomnij. Powiedział już. Masz wypierdalać z jego życia. On ma Cię w dupie. -...ale ja Go kocham.
|
|
|
-Co robisz ? -Uczę się .. -Czego ? -Definicji słowa ' miłość' -A po co ci ? -Bo nie jestem już pewna czy Go kocham..
|
|
|
Nie, to nie była miłość - po prostu lubiłam zakładać twoją bluzę i siadać Ci na kolanach.
|
|
|
|