|
Czy rozpoznasz mnie... Gdy spotkamy się w niebie
|
|
|
Nawet nie wiem kiedy moje życie sie tak posypało i nie pamiętam jak było wcześniej, co robiłam jak nie płakałam, o czym myślałam, jak nie byłam załamana i nie myślałam o śmierci, wgl kim ja byłam jak psychicznie umarłam
|
|
|
Prawda jest taka, że czasami tak bardzo mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść :(
|
|
|
Jak dobrze że mogłam Cię zobaczyć i przytulić chociaż we śnie [*]
|
|
|
Gdy miała złamaną nogę, jej chłopak nosił ją na rękach w szkole i poza nią. Kiedy była smutna szybko przychodził, pocieszał ją i cierpiał tak samo jak ona. Kiedy była szczęsliwa on cieszył się jeszcze bardziej. Codziennie o 7 rano dostawała od niego sms’a “Dzień dobry. Kocham Cię”. A teraz serce tej dziewczyny pękło na milion kawałków. Teraz siedzi przed jego grobem i opowiada mu o tym co dzisiaj robiła i jak się czuła. Czytała mu gazety, puszczała muzykę. Za 2 tygodnie obchodzilby swoją 3 rocznicę ich związku. Ale jedno za szybko jadące auto odebrało mu życie. Ona często słyszy jego głos. Najczęściej mówi, żeby się nie poddawała. Że kiedyś się spotkają, tam w górze. Oczywiście próbowała się już zabić. Ale nigdy jej się nie udało. Może to on ją chronił? Był jej aniołem stróżem? W końcu obiecała mu, że się pozbiera. I dla niego znów zaczęła normalnie żyć i uśmiechać się. Tylko dla niego.
|
|
|
Przyznaję-ledwie się trzymam
|
|
|
Nadchodzi to święto, którego osobiście nie znoszę. Dla mnie to NAJGORSZE święto. Wracają wspomnienia z bliskimi osobami. Mi wystarczy tylko podejść na grób, i przed oczami mam wspomnienie momentalnie mam łzy w oczach
|
|
|
Nawet nie masz pojęcia ile razy otwierałam okno rozmowy żeby do ciebie napisać i za każdym razem zamykałam je przypominając sobie, że przecież nie ma Cię w tym świecie ;(
|
|
|
Wydaje Ci się, ze u niej wszystko dobrze? Popatrz na nią. Stoi obok jakiegoś chłopaka, w tłumie głupich uczniów. Uśmiecha się. Nie sądzisz, ze zbyt szeroko, nie sądzisz, ze zbyt sztucznie? Przyjrzyj się jej teraz, lekcja. Siedzi obok chłopaka. Wbijają sobie wzajemnie palce pomiędzy żebra, ryzują obrazki w zeszytach. Widzisz jej uśmiech. Widzisz jaki szeroki? Nie sądzisz, że jest sztuczny? A popatrz teraz. Wraca do domu. Cały dzień ktoś ją otaczał, cały dzień miała na ustach szeroki uśmiech. A co widzisz teraz? Grobowa mina, jakby szła właśnie na swój własny pogrzeb. A wiesz dlaczego? Ona wcale nie jest szczęśliwa. Robi dobrą minę do złej gry. Wie, że właściwie jest całkowicie sama. I wie, że gdy zostaje sama wracają wszystkie wspomnienia. Wspomnienia, które tłumi w sobie przez cały dzień.
|
|
|
Musimy po prostu zaakceptować to że ludzie zostaną w naszym sercach chociaż nie będzie ich w naszym życiu.
|
|
|
Nie umiera ten co trwa w pamięci żywych [*]
|
|
|
Od Jego śmierci, zastanawiam się nieustannie czym jest życie.
|
|
|
|